Narodowy Bank Polski (NBP) chce, żeby zmiany kursu złotego dokonywały się zgodnie z rynkiem, ale nie gwałtownie, poinformował prezes NBP i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.
„My interweniujemy wtedy, kiedy zakłócona jest płynność tego rynku. Staramy się, żeby nie było nagłych skoków kursu złotego – albo w górę, albo w dół, żeby złoty nadmiernie się nie wzmocnił, albo się nie osłabił w krótkim czasie, bo to burzy rachunki przedsiębiorców, eksporterów, wpływa na nasz bilans itd. Chcemy, żeby te zmiany kursy dokonywały się zgodnie z rynkiem, ale nie gwałtownie i tylko je trochę tak wypłaszczamy – na tyle, na ile to jest możliwe” – powiedział Glapińsk podczas konferencji prasowej.
Podkreślił, że bank centralny zastrzega sobie prawo – zgodnie z „Założeniami polityki pieniężnej” – do prowadzenia ograniczonych interwencji na rynku walutowym, „o ile uzasadniają to warunki rynkowe”.
„Podobnie rzecz się ma z interwencjami walutowymi. Przypomnę jeszcze raz to nasze credo: kurs złotego jest całkowicie płynny. On fluktuuje wraz z rynkiem. Nie mamy żadnego celu, żeby osłabiać lub wzmacniać walutę, nie deklarujemy żadnych działań w żadnym konkretnym kierunku. Siła polskiego złotego polega na tym, że kurs jest on rynkowo wyznaczany” – dodał szef banku centralnego.
W listopadzie Glapiński także podkreślał, że możliwość interwencji na rynku walutowym NBP zostawia sobie „pod ręką”.
Źródło: ISBnews