Dzisiejsza podwyżka stóp procentowych o 0,5% przez Radę Polityki Pieniężnej była spodziewana przez rynek. Prezes NBP Adam Glapiński już kilka tygodni temu informował, że będzie namawiał członków Rady do takiej właśnie podwyżki. Najprawdopodobniej nie jest to ostatnia podwyżka, jaka nas czeka w 2022 roku. Rynek finansowy spodziewa się, że na kolejnym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej w marcu nastąpi podwyżka o kolejne 0,25% i docelowo rok bieżący zakończymy ze stopami procentowymi na poziomie 3,5-4%. Wszystko jednak zależy od poziomu inflacji w kolejnych miesiącach. Wstępny odczyt inflacji za styczeń mówi wartości 9,5% i ma ona nadal trend rosnący.
Podwyżki stóp procentowych są nie bez znaczenia na aktualnych i przyszłych kredytobiorców. Dla przypomnienia, mamy już drugą podwyżkę stóp procentowych w tym roku i piątą w ciągu ostatnich 4 miesięcy. Z poziomu 0,1% przenieśliśmy się na poziom 2,75%. Dla aktualnych kredytobiorców powoduje to znaczny wzrost wysokość comiesięcznych rat kredytów hipotecznych. Przed falą podwyżek wartość WIBOR3M kształtowała się na poziomie 0,21%, a w tej chwili (08.02.2022) jest to już wartość 3,13%. W przypadku kredytów opartych o stawkę WIBOR6M wzrost jest jeszcze większy, bo z poziomi 0,25% przeszliśmy na poziom 3,63%. Rata kredytu wzrosła o ok. 164 zł na każde 100 tys. w przy kredycie 30-letnim opartym o WIBOR3M i odpowiednio o 193 zł przy kredycie opartym o WIBOR6M. Daje to nam wzrost wysokości raty kredytu w ostatnich 4 miesiącach o 43-49%. Jest to zła wiadomość dla przyszłych kredytobiorców, których zdolność będzie przeliczana w oparciu o aktualne wskaźniki. Ostatni kwartał to spadek w zależności od banku zdolności kredytowej na poziomie 20-30%.
To, czego na pewno nie powinniśmy robić, to wpadać w panikę, która jest już lekko widoczna na rynku kredytowym. W sytuacji, w której aktualna wysokość raty stanowi dla nas problem, warto poszukać rozwiązania u eksperta kredytowego dysponującym dużą wiedzą o rynku kredytowym. Podobnie jest w sytuacji, gdy będziemy chcieli poszukać sposobu na podwyższenie naszej zdolności kredytowej.
Źródło: Gold Finance