Europejska branża motoryzacyjna spodziewa się odbicia pod koniec 2022 i w 2023 roku. W 9 na 11 badanych krajów, ponad połowa przedstawicieli zakładów motoryzacyjnych prognozuje wzrost produkcji w ciągu najbliższych 12 miesiecy. W tym gronie nie ma jednak Polski. W naszym kraju 44% respondentów liczy na trend wzrostowy, wynika z badania Exact Systems „MotoBarometr 2022”.
Z raportu Exact Systems wynika, że produkcja będzie napędzana nowymi zamówieniami od partnerów zagranicznych (64%) lub z Polski (49%). 29% ankietowanych wskazuje na rozwój elektromobilności, co obok Niemiec stanowi najwyższy wynik. Przedstawiciele polskiego automotive są także optymistami, jeśli chodzi o datę odejścia od produkcji i sprzedaży samochodów spalinowych. 38% zapytanych uważa, że Polska będzie na to gotowa w 2035 roku, a 35% wskazuje, że nastąpi to najpóźniej do 2030 roku.
Największy odsetek zakładów motoryzacyjnych prognozujących wzrost produkcji w ciągu najbliższych 12 miesięcy jest w Turcji (83% optymistów), Holandii (77%), Rumunii (74%), Słowacji (71%) i Czechach (70%). W Polsce wynik 44% jest o 9 pkt proc. niższy niż w 2021 roku (53%). 9% respondentów obawia się spadku wolumenów produkcyjnych, a 41% jest zdania, że pozostanie na podobnym poziomie jak obecnie, podkreślono.
„Polska ma ambicje zostać jednym z liderów elektromobilności w Europie. Mowa tutaj o stronie podażowej, czyli produkcji e-pojazdów, części i podzespołów do nich. Patrząc na ostatnie lata, sporo w tym zakresie w naszym kraju się działo. Jak wynika z danych Polskiej Izby Rozwoju Przedsiębiorczości, odpowiadamy za niemal jedną trzecią europejskiej produkcji komponentów do elektrycznych pojazdów, a pod Wrocławiem działa największa w Europie fabryka baterii do aut LG Energy Solution. Co więcej, Polska zostawia inne europejskie kraje w tyle, jeśli chodzi o produkcję i wdrażanie e-autobusow do transportu publicznego. Czyli szanse na bycie liderem są duże, ale wciąż na tym polu mamy wiele do nadrobienia. Jak wynika z MotoBarometru, polskie zakłady produkcyjne nie przodują w badanej puli jedenastu krajów, jeśli weźmiemy pod lupę to, czy prowadzą działalność lub badania w obszarze elektromobilności. 43% zapytanych deklaruje związek ich fabryk z electromobility, co daje nam piąte miejsce. Więcej fabryk, które działają w e-obszarze, jest w Rumunii, Turcji, Węgrzech i Belgii” – powiedział prezes Exact Systems Paweł Gos, cytowany w komunikacie.
38% przedstawicieli zakładów motoryzacyjnych uważa, że automotive w Polsce będzie realnie gotowe na pełne odejście od produkcji pojazdów z silnikiem spalinowym w 2035 roku, 27% wskazuje na 2025 rok, a 8% na 2030 rok. Więcej e-optymistów jest tylko w Niemczech, gdzie 43% ankietowanych wskazało na 2025 rok, 16% na 2030 rok, a 23% na 2035 rok, wynika z materiału.
„Nie mamy wystarczającej infrastruktury w zakresie aut elektrycznych, wolumeny sprzedaży e-aut pozostają daleko za wynikami krajów zachodnich, cały czas mierzymy się z ryzykami geopolitycznymi wynikającymi z ataku Rosji na Ukrainę. Ponadto, polska branża motoryzacyjna w ogromnej części jest nastawiona na produkcję związaną z autami spalinowymi. Ale przejście z produkcji konwencjonalnych pojazdów i części do nich na elektryczne odpowiedniki jest procesem, który już się dzieje. Branża ma za sobą moment walki i wyparcia, teraz jest czas akceptacji i adaptacji do nowej rzeczywistości. I tu nie tylko Polska, ale każdy kraj, który będzie chciał powalczyć o swoje miejsce i pozycje na ten 'silny wiatr’, musi stawiać wiatraki a nie budować mury” – dodał członek zarządu Exact Systems Jacek Opala.
Badanie „MotoBarometr 2022. Nastroje w automotive Europie” zostało przeprowadzone przez firmę Exact Systems na celowej próbie przedstawicieli firm z sektora automotive. Wielkość próby wyniosła 989 respondentów z 11 państw (Polska, Belgia, Czechy, Hiszpania, Holandia, Niemcy, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Turcja, Węgry). Badanie zrealizowano metoda telefonicznych wywiadów (CATI), ankiet online oraz ankiet indywidualnych od maja do lipca 2022 roku.
Źródło: ISBnews