Grupa Lotos nie przewiduje wycofania się z projektu zagospodarowania złoża Yme w Norwegii, natomiast ze względu na zmianę warunków na rynku ropy nie jest wykluczona optymalizacja tego procesu, podała spółka.
„Proces zagospodarowania złoża Yme wciąż trwa, choć jest utrudniony z uwagi na obecną sytuację na rynku ropy naftowej. Nie wycofujemy się z tego projektu, ale w związku z warunkami makroekonomicznymi możliwa jest jego optymalizacja” – powiedział dyrektor biura relacji inwestorskich Grupy Lotos Wojciech Zengteler w trakcie telekonferencji wynikowej.
Jego zdaniem, sytuacja jest obecnie wyjątkowo zmienna, ale wydaje się, że jesteśmy obecnie w punkcie zwrotnym i w kolejnych kwartałach warunki makro powinny się jedynie poprawiać.
W I półroczu 2020 r. Grupa Lotos przeznaczyła na zagospodarowanie złoża Yme 122 mln zł, czyli ponad 30% łącznych nakładów inwestycyjnych w tym okresie (398 mln zł), w porównaniu do 149 mln zł rok wcześniej (wówczas stanowiło to niespełna 29% łącznego capeksu).
Pod koniec marca 2020 r. Grupa Lotos przewidywała rozpoczęcie wydobycia ze złoża Yme w IV kwartale 2021 r. Wcześniej terminem uruchomienia produkcji był IV kwartał 2020 roku, ale sytuacja uległa zmianie w wyniku pandemii koronawirusa.
Grupa Lotos jest zintegrowanym pionowo koncernem naftowym, który zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem ropy naftowej, jej przerobem oraz sprzedażą hurtową i detaliczną wysokiej jakości produktów naftowych. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 29,49 mld zł w 2019 r.
Źródło: ISBnews