Obecnie w sądach toczy się ok. 10 tys. spraw dotyczących sankcji kredytu darmowego, poinformował prezes Związku Banków Polskich (ZBP) Tadeusz Białek.
„Obecnie w sądach toczy się ok. 10 tys. spraw [dotyczących sankcji kredytu darmowego]. Widzimy tendencje wzrostową. To efekt aktywności firm odszkodowawczych, które instrumentalnie wykorzystują obecną konstrukcją prawną i chcą stworzyć kolejny wehikuł do masowego kwestionowania umów kredytowych” – powiedział Białek podczas telekonferencji.
„W absolutnej większości te sprawy kończą się orzeczeniami na korzyść banków” – dodał.
Jego zdaniem, większość wnoszonych pozwów dotyczy spraw błahych, np. wskazanie w zapisach umowy UOKiK, a nie prezesa UOKiK.
„W rzeczywistości nie ma poważnych naruszeń. Najczęściej chodzi o wyszukiwanie na oślep błahych elementów” – stwierdził Białek.
Prezes przyznał, że pojęcie sankcji kredytu darmowego funkcjonuje w polskim prawie, jego zdaniem jednak dotyczące tego przepisy powinny zostać doprecyzowane.
Białek poinformował, że ZBP na początku lipca skierował pismo do Ministerstwa Sprawiedliwości, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, Ministerstwa Finansów oraz Komisji Nadzoru Finansowego, w którym zaproponował zmiany legislacyjne. Bankowcy proponują m.in. doprecyzowanie, że naruszenie obowiązków informacyjnych przez kredytodawcę musi mieć negatywny wpływ na sytuację finansową kredytobiorcy i przez to mieć wpływ na decyzję konsumenta o zawarciu umowy i ustalenie proporcjonalnych sankcji w zależności do istotności naruszanych obowiązków.
Źródło: ISBnews