Obecna sytuacja na Ukrainie nie ma bieżącego wpływu na działalność Grupy Unimot, mamy odpowiednie zapasy produktów naftowych, a dostawy trafiają do nas w sposób niezakłócony, poinformował prezes Unimotu Adam Sikorski.
„Żaden z naszych kontrahentów nie został objęty sankcjami nałożonymi na Rosję, zresztą mamy niewielkie kontakty z bezpośrednimi producentami paliw z Rosji” – powiedział Sikorski podczas wideokonferencji.
Jak podkreślił, wstrzemięźliwość Unimotu przed mocniejszym wejściem na rynek ukraiński okazała się prawidłową strategią. Spółka nie prowadzi tam bezpośredniej działalności, ani nie jest właścicielem żadnej stacji paliw, wszystkie 12 stacji z logo Avia działa na zasadzie franczyzowej.
„Nasi partnerzy na Ukrainie są obecnie w trudnej sytuacji, co będzie wpływać na problemy z wnoszeniem przez nich opłaty franczyzowej, ale to niewielkie kwoty, zresztą bardziej martwimy się, jak im pomóc, niż jak ściągnąć należne opłaty. Mamy też zdeponowane środki w wysokości 100 tys. euro w ukraińskim banku, ale priorytetem jest, aby nasi partnerzy mogli jak najszybciej normalnie funkcjonować” – dodał Sikorski.
Jak dodał, kilkoro pracowników ukraińskiej spółki Unimotu jest już w Polsce lub w drodze do Polski, a wszyscy ewakuowali się z Kijowa.
Unimot specjalizuje się w obrocie olejem napędowym, biopaliwami, gazem płynnym (LPG), gazem ziemnym (w tym LNG) oraz energią elektryczną. Jako członek międzynarodowego stowarzyszenia Avia International, od 2017 roku rozwija w Polsce sieć stacji paliw pod marką Avia. W 2020 r. spółka weszła na rynek fotowoltaiki z marką Avia Solar. W marcu 2017 r. spółka zadebiutowała na rynku głównym GPW po przejściu z NewConnect. Spółka miała 4,82 mld zł skonsolidowanych przychodów w 2020 r.
Źródło: ISBnews