Wartość ubezpieczenia OC spadła średnio o 33 zł w III kw. 2021 r. wobec analogicznego okresu ub.r. i wyniosła średnio o 12 zł mniej wobec II kw. br, wynika z raportu „Rynek ubezpieczeń komunikacyjnych” opracowanego przez porównywarkę Punkta Średnia wysokość składki na ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC) wyniosła 587 zł w III kw. Najwyższą składkę w ubiegłym kwartale płacili mieszkańcy Gdańska (774 zł) i Wrocławia (745 zł) i Warszawy (741 zł).
„Opole, mimo że wciąż pozostaje w czołówce najtańszych miast, na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy zanotowało największy wzrost ceny – aż o 9%. Podwyżki odnotowaliśmy także w Olsztynie (8%) oraz Białymstoku (niemal 7%). Z niższych stawek natomiast mogli skorzystać mieszkańcy: Łodzi (obniżka o 9%), Szczecina i Gorzowa Wielkopolskiego (po 8%). W szerszym horyzoncie czasowym – rok do roku – największa rewolucja w cenach zaszła w tym ostatnim mieście (rekordowy spadek o 15%), największy wzrost nastąpił z kolei w Kielcach, gdzie składki poszły średnio o 10% w górę. Wszystko to pokazuje, że w zależności od aglomeracji, średnie składki mogą bardzo się różnić, co wynika m.in. z odsetka kierowców tzw. niskiego ryzyka rejestrujących samochody w danym mieście” – powiedział członek zarządu Punkta Michał Daniluk, cytowany w komunikacie.
Największe zmiany w cenach w tym okresie zaobserwowano w województwie łódzkim (z 615 zł na 581 zł – spadek o ponad 5%), kujawsko-pomorskim oraz podkarpackim. Średnia cena wzrosła za to w podlaskim (z 539 zł na 547 zł – wzrost o niemal 2%) oraz opolskim, podano także. Różnice w cenach widać także między kierowcami z mniejszych miast i tymi ze stolic województw.
„Na najtańsze OC mogą liczyć właściciele pojazdów z silnikami o mniejszej pojemności silnika (do 0,9 l) oraz aut elektrycznych” – czytamy dalej.
„Pandemia przełożyła się na mniejszą wypadkowość i przestój na rynku, co z kolei wzmocniło konkurencję między towarzystwami, które próbują zaoferować klientom tak atrakcyjne ceny, aby mieć jak największy udział w rynku. Z drugiej strony, obserwowany wzrost kosztów średniej szkody likwidowanej z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w parze z inflacją – a więc cenami i kosztami pracy idącymi w górze – sprawiają, że Michał Daniluk z Punkta szacuje, że z początkiem następnego roku składki mogą pójść w górę” – podsumowano.
Źródło: ISBnews