Świadczenia 500+ i 300+ są realizowane mniej więcej w 98% w sposób automatyczny, bez udziału człowieka. Zespół, który obsługuje te świadczenia liczy około 100 osób i przetwarza około 20 mln wniosków, poinformował ISBnews.TV członek zarządu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) Mariusz Jedynak.
„Ta automatyzacja powoduje, że my jako operator możemy zaproponować inne koszty obsługi tych świadczeń i one są zdecydowanie niższe wobec kosztów ludzkich w obsłudze, które ponosiły samorządy. Mówimy o oszczędnościach przy programie 500 plus w perspektywie 10 lat na poziomie 3 mld zł” – powiedział Jedynak w rozmowie z ISBnews.TV.
Obecnie, w oddziale w Białymstoku, gdzie zatrudnione są osoby dedykowane do tych programów, obsługiwane są już cztery świadczenia: 500+, 300+, Rodzinny Kapitał Opiekuńczy (RKO) oraz „żłobkowe” (program dofinansowania pobytu dziecka w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna).
„Zaczynaliśmy od dwóch programów, a dostaliśmy w sumie do obsługi cztery programy. Dodatkowo wpadła nam obsługa osób z Ukrainy, czyli blisko 400 tysięcy dzieci, którym wypłacamy świadczenia 500+ […]. Jeśli chodzi np. o świadczenia na Dobry Start, to w momencie kiedy rozpoczęliśmy nabór wniosków, system w jeden weekend przetworzył 600 tys. wniosków. Czyli w ciągu jednego weekendu nastąpiło przyznanie świadczeń w takiej skali. […] Jeśli chodzi o wnioski składane na 300+ na dzieci z Ukrainy, to było ponad 100 tysięcy wniosków i to świadczenie w jeden dzień zostało przetworzone, a następnie w ciągu kolejnych pięciu dni wypłacone” – dodał.
Programy 500+ i 300+ w 2021 r, były obsługiwane przez około 9 tysięcy osób zatrudnionych przez samorządy. Od 1 stycznia 2022 roku to ZUS przyjmuje wnioski o nowe świadczenia w programie 500+ i je wypłaca. Natomiast gminy kontynuowały wypłaty przyznanych wcześniej świadczeń do końca maja 2022 r.
Źródło: ISBnews