Podwyżka stóp procentowych nie będzie neutralna dla koncepcji konwersji kredytów frankowych na kredyty złotowe, uważa prezes mBanku Cezary Stypułkowki. Według niego, jest jeszcze za wcześnie na komentarze dotyczące pilotażowego programu ugód, który bank zainicjował pod koniec ub. roku.
„Uważam, że to, co się dzieje na rynku stóp procentowych, prawdopodobnie wykształci 3 grupy klientów: będą tacy, którzy będą kontynuowali spór, tacy, którzy prawdopodobnie będą trwali w tym kredycie i jednocześnie przyglądali się dynamice orzeczniczej, ale ze skłonnością do obsługi tego kredytu, bo on z punktu widzenia wzrostu stóp procentowych staje się atrakcyjny. I będą tacy, którzy z obawy przed potencjalnymi ryzykami, wykraczającymi poza to, co dzisiaj jesteśmy w stanie przewidzieć, będą chcieli się uplasować na kredycie złotowym, przyjmą pozycję ugodową, bo ona powoduje istotne obniżenie dotychczasowych zobowiązań” – powiedział Stypułkowski podczas konferencji prasowej online.
„Na pewno zwyżka stóp procentowych nie będzie neutralna dla koncepcji konwersji na kredyt złotowy” – zaznaczył.
Jak wskazał, jest jeszcze za wcześnie na choćby wstępne komentarze dotyczące pilotażu programu ugód, prowadzonego obecnie przez mBank.
„Z tym pilotażem wystartowaliśmy w końcówce ubiegłego roku. Powstrzymałbym się z jakimiś komentarzami, będziemy nadal się przyglądali. Jest zainteresowanie, również spośród klientów, którzy nie byli bezpośrednio adresatami, biorąc pod uwagę populację, do której skierowaliśmy te wstępne propozycje” – powiedział Stypułkowski.
6 grudnia 2021 roku mBank rozpoczął pilotaż programu ugód dla kredytobiorców, którzy posiadają aktywny kredyt indeksowany do CHF. Zakończenie pilotażu planowane jest na koniec I kwartału 2022 roku. Oferta została skierowana do 1 278 aktywnych umów, co stanowi – w ocenie mBanku – reprezentatywną próbę całego portfela aktywnych kredytów indeksowanych do CHF.
Przedstawiona w programie oferta polega na zamianie kredytu indeksowanego do CHF na kredyt złotowy z jednoczesnym umorzeniem części salda kredytu. Podobnie jak w propozycji przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), część ta stanowi różnicę pomiędzy aktualnym saldem kredytu indeksowanego wyrażonym w PLN według średniego kursu NBP, a hipotetycznym saldem, jakie istniałoby, gdyby kredyt był pierwotnie zaciągnięty w PLN.
Bank podał dziś, że maksymalny, hipotetyczny koszt programu wyniósłby 2,97 mld zł, przy założeniu, że program zostałby zaoferowany wszystkim klientom z aktywnymi kredytami i wszyscy ci klienci zaakceptowaliby zaproponowane warunki.
Z kolei szacowany przez bank potencjalny wpływ realizacji planu konwersji na mBank, według propozycji przewodniczącego KNF, obliczony na 31 grudnia 2021 roku, wyniósłby 5,6 mld zł w przypadku konwersji tylko portfela aktywnego.
„Ogółem mamy 4,1 mld zł odpisanych do tej pory na ryzyko prawne przez wynik i dodatkowo mamy 1,9 mld zł kapitału alokowanego do segmentu non-core, co składa się na 1,6 mld zł bufora na ryzyka stricte związane z ryzykami prawnymi i 300 mln zł na ryzyko kredytowe związane z tym portfelem. Patrząc ogólnie, mamy 6 mld zł alokowane na ryzyka stricte związane z portfelem kredytów hipotecznych, czyli na poziomie rachunku wyników jest to kwota, która – po uwzględnieniu ewentualnych kosztów podatkowych – jest bardzo bliska kwocie ewentualnych kosztów finansowych, gdyby cały ten portfel został przewalutowany na złote po oryginalnych kursach. To jest taki jakby finansowy ekwiwalent planu zaproponowanego przez przewodniczącego [KNF Jacka] Jastrzębskiego, jeśli chodzi o skalę odpisów” – wyjaśnił wiceprezes Marek Lusztyn.
Bank podał dziś, że łączne koszty ryzyka prawnego związanego z kredytami walutowymi ujęte w rachunku zysków i strat w 2021 roku wyniosły 2 758,1 mln zł (w 2020 roku: 1 021,7 mln zł).
Na koniec 2021 roku toczyły się 13 373 indywidualne postępowania sądowe (31 grudnia 2020 roku: 7 508 postępowań) wszczęte przeciwko bankowi przez jego klientów w związku z umowami kredytowymi w CHF, o łącznej wartości roszczeń wynoszącej 3 506,5 mln zł (31 grudnia 2020 roku: 1 454,2 mln zł).
mBank należy do czołówki uniwersalnych banków komercyjnych w Polsce. Strategicznym akcjonariuszem mBanku jest niemiecki Commerzbank. Bank jest notowany na GPW w 1992 roku. Aktywa razem banku wyniosły 199,54 mld zł na koniec 2021 r.
Źródło: ISBnews