Niestety niepewność zapanowała wśród inwestorów na koniec bieżącego roku. Początek tygodnia był niezły, ale już wczoraj dało się odczuć, że byki nie mogą znaleźć dodatkowych źródeł siły. Nawet pomimo tego, że widać dobre nastroje w stosunku do kluczowych technologicznych spółek takich jak Tesla, to jednak szeroki sentyment pozostaje raczej mizerny.
Powodem wyprzedaży może być ograniczony wolumen i brak nowych motorów do kupowania akcji. Na ten moment kończy się już czas, aby bilansować portfele na koniec roku, dlatego w najbliższym czasie zmienność może być przytłumiona. Oczywiście kolejnym powodem wyprzedaży może być Omicron. 28 grudnia przyniósł nowy rekord pod względem nowych przypadków na całym świecie. Przyrost przekroczył znacząco 1 milion nowych przypadków, co na ten moment wydaje się być abstrakcyjną liczbą. Nie da się ukryć, że jest to związane z nowym szczepem koronawirusa, który również dotyka takich krajów, w których wydawało się, że walka z koronawirusem może być już wygrana. Mowa tutaj o Chinach, czy przede wszystkim Australii, gdzie ilość przypadków z dnia na dzień rośnie w tempie astronomicznym. Niemniej wydaje się, że obawy nie są już tak duże jak jeszcze kilka tygodni temu. Nowy wariant jest bardzo zaraźliwy, ale doniesienia mówią o tym, że nie jest on taki śmiercionośny jak poprzednie i dodatkowo przebycie go uodparnia na wcześniejsze warianty.
Z bardziej pozytywnych informacji, amerykańskie media donoszą, że prawdopodobnie zakończyła się sprzedaż akcji przez Elona Muska. Musk musiał zrealizować swoje opcje na akcje, które wygasały w przyszłym roku i w celu zapłaty podatku, musiał sprzedać część z nich. Kilka tygodni temu zapytał się za pośrednictwem Twittera, czy ma pozbyć się 10% posiadanych przez niego akcji. Od tego momentu akcje spółki spadły o ok. 10%, ale po drodze pojawiły się nowe rekomendacje, które wskazują na kontynuację silnego przyrostu wartości spółki. Dzisiaj akcje Tesli zyskiwały.
Dzisiaj zdecydowana większość głównych indeksów traciła. DAX na godzinę przed zamknięciem sesji europejskiej traci 0,8%. FTSE 100 otwiera się po 2 dniach przerwy i jako jeden z nielicznych zyskuje, podobnie jak WIG20. Polski indeks Blue Chipów zyskuje jednak skromnie, gdyż 0,08% na pół godziny przed zamknięciem. Z kolei na Wall Street Nasdaq traci 0,4%, ale S&P 500 traci zaledwie 0,02%.
Źródło: XTB / Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych