Poprosiliśmy Ryszarda Szczepaniaka – Prezesa Zarządu Galvo S.A., czyli spółki galwanicznej z rynku NewConnect o przybliżenie profilu biznesowego, krótki komentarz do dotychczasowych wyników kwartalnych i kwestii operacyjnych w trzecim kwartale oraz o udział w inwestorskim Q&A czyli sesji pytań ze strony inwestorów giełdowych.
O profilu biznesowym Galvo
„Jesteśmy spółką galwanotechniczną, zajmującą się wysokospecjalizowanymi pokryciami różnego rodzaju detali, w szczególności dedykowanych dla rynku energetycznego, ale nie tylko. Mamy jakiś zakres działalności dla rynku z branży automotive, ale w dużej mierze skupiamy się na tej pierwszej części, o której wspomniałem, czyli energetyka, elektrotechnika, skomplikowane i złożone rodzaje pokryć dla metali stopowych, dla aluminium. I to jest nasza główna działalność, na której się skupiamy i w której traktujemy siebie jako specjalistę” – przybliża profil biznesowy Prezes Galvo.
O dotychczasowych wynikach finansowych Galvo S.A.
„To, co w szczególności widać, to słabszy 2021 rok, który odczuliśmy bardzo mocno w tym po pandemicznym okresie. Był to jednak rok bardzo trudny z punktu widzenia prowadzonej działalności operacyjnej. Miały miejsce wówczas znaczące wzrosty cen surowców i nośników energii, a my musieliśmy je uwzględnić w wyniku spółki wiedząc, że zbyt szybka reakcja związana z korektą marży spowodowałaby odpływ klientów, głównie do naszych konkurentów zza granicy południowej i zachodniej” – wskazuje na niedawne czynniki wynikowe Ryszard Szczepaniak.
„W tym czasie podjęte zostały różnego rodzaju działania związane z restrukturyzacją struktury zatrudnienia oraz naszym podejściem do innych istotnych elementów, takich jak kalkulacje, które przedstawialiśmy dotąd naszym klientom. Zmiana sposobu ofertowania przyniosła już wymierny efekt pod koniec roku 2021 i na początku 2022” – kontynuuje.
„Pierwszy kwartał 2023 roku był dla nas rzeczywiście wyśmienity. Mieliśmy wówczas bardzo dużo zamówień i produkowaliśmy bardzo dużo detali na tzw. magazyn, który budowały sobie firmy zlecające nam produkcję, co oczywiście bardzo pozytywnie odczuwaliśmy. Jednocześnie wysoki poziom zamówień skierowany był głównie do rynku energetycznego” – wspomina bardzo dobry operacyjnie początek bieżącego roku Prezes Zarządu.
„W drugim kwartale kwiecień był takim momentem odcięcia, co zresztą obserwowały także inne branże, że nagle zamówienia się skończyły i zauważyliśmy mocny ich spadek. Co prawda one były dla nas cały czas satysfakcjonujące i dostatecznie rentowne, jednak zbliżyliśmy się do tej granicy opłacalności danej produkcji” – dodaje.
„Trzeba pamiętać, że baza którą wypracowaliśmy w 2022 roku jest wysoka i odnoszenie teraźniejszych wyników do tamtego okresu musi jednak uwzględniać to, że właśnie wówczas podnieśliśmy znacząco sprzedaż i wyniki, ale także poziom produkcji” – podkreśla CEO Galvo.
O działalności operacyjnej Galvo w trzecim kwartale
„W trzecim kwartale lipiec nas pozytywnie zaskoczył, szczególnie biorąc pod uwagę to jak wyglądał drugi kwartał, który był rzeczywiście słabszy” – rozpoczyna komentarz operacyjny do trzeciego kwartału Prezes Galvo.
„Natomiast w sierpniu obroniliśmy pozytywny wynik, co jest o tyle ważne, że zaobserwowaliśmy wówczas sytuację istotnie spowolnionej działalności przez pierwsze dwa tygodnie miesiąca. Liczę, że wrzesień będzie kontynuacją nieco lepszego trendu trzeciego kwartału. Liczę, że wrzesień będzie kontynuacją, nieco lepszego, trendu trzeciego kwartału” – uzupełnia.
„Sygnały z rynku, które odbieramy od naszych klientów są nie najgorsze, jeżeli chodzi o czwarty kwartał. Natomiast w skali makro i rynków międzynarodowych są one jednak średnie – z rynku niemieckiego w szczególności, a jest on dla nas bardzo ważny” – wskazuje dalej na uwarunkowania bieżącego kwartału.
„Wiemy przy tym, że rok 2024 na rynku niemieckim będzie trudniejszy, a sam wzrost gospodarczy będzie wolniejszy, co może mieć przełożenie na wyniki innych spółek, które funkcjonują w naszej rzeczywistości gospodarczej. Mamy jednak nadzieję, że nasza specjalizacja związana z energetyką i ciągłe, duże potrzeby modernizacji i rozwoju w tym sektorze pozwolą nam utrzymać wspomnianą wcześniej bazę wynikową na dobrym poziomie” – komentuje CEO spółki galwanicznej z rynku NewConnect.
„W dalszej perspektywie obawiamy się, że podwyżki prądu mogą być wysokie. Wymusi to na nas w dalszym ciągu bardzo ostrożną i uważną politykę cenową, mając dodatkowo świadomość, że ceny energii będą kształtowały się w sposób mało przewidywalny. Póki co rynek surowcowy się uspokoił, natomiast istotne będą także ceny walut i inflacja krajów strefy euro” – przewiduje.
„Wydaje się, że ten rok zakończymy z bardzo dobrym wynikiem na poziomie EBITDA, więc myślę, że tutaj z punktu widzenia inwestorów gwarantujemy spokój i taką dość tradycyjną dla nas stabilizację, jeżeli chodzi o wynik firmy i jej ciągłe funkcjonowanie” – wskazuje w ujęciu 2023 roku Prezes Zarządu.
W odpowiedzi na pytania inwestorskie – inwestorskie Q&A
Jak spółka radzi sobie z presją kosztową? Jaka strategia zabezpieczenia po stronie głównego surowca została przyjęta? Srebro mamy 24% wyżej r/r (niżej niż w piku covidowym, ale wyżej niż przed pandemią). Prognozy wskazują, że raczej utrzymamy się na poziomie 26-30 USD/t w perspektywie 12 miesięcy.
„W naszym przypadku istotne jest to, żeby te ceny i zmiany cen surowców były stosunkowo wypłaszczone, bo tak jak powiedziałem w przypadku takiej produkcji, czy w przypadku takiej usługi jaką my świadczymy ważna jest stabilna strategia cenowa i kosztowa, związana także z przygotowywaniem ofert dla naszych klientów, którzy oczekują realności tychże ofert w określonym czasu” – odnosi się do kwestii cenowej surowców Ryszard Szczepaniak.
„W odniesieniu do presji kosztowej to dostosowaliśmy rzeczywiście ceny świadczonych usług do tego jak wyglądają obecnie koszty głównych nośników i surowców. Jeżeli chodzi o srebro to kupujemy je na bieżąco, nie zabezpieczając ich w żaden sposób np. kontraktami terminowymi typu „forward” – odpowiada w dalszej części sesji Q&A.
„Mamy dosyć dobrą orientację o momentach, w których powinniśmy kupować surowiec. Na bieżąco sprawdzamy jego cenę, mając dwa niezależne źródła zaopatrzenia. Kupujemy przy tym srebro w mniejszych partiach, najczęściej w ujęciu miesięcznym. Czasami, jeżeli mamy pik produkcyjny, kupujemy je w krótszym okresie i wtedy szukamy optymalnej ceny na dany moment” – informuje o polityce zakupowej spółki jej zarządzający.
Jakie są plany rozwoju na najbliższe lata i jak spółka zamierza sfinansować inwestycje w nowe technologie i rynki, zwłaszcza w kontekście rosnącej konkurencji z Chin i Indii?
„Faktycznie nie odczuwamy konkurencji z Chin czy z Indii w sposób bezpośredni, a to z tego względu, że świadczenie takich usług jak nasza jest związane z pewną regionalizacją. Koszty logistyki są tak duże, że obsługujemy rynek z określonego regionu plus pewne szczególne, specyficzne produkcje, które realizujemy z tego powodu, że mamy rozwinięte możliwości technologiczne” – wyjaśnia Prezes.
„Oczywiście mieliśmy jednak do czynienia z produktami, które powstawały w Chinach, gdzie były od razu galwanizowane i dostarczane dalej już końcowemu odbiorcy. Podobnie jest w naszym przypadku, że my jesteśmy tym podmiotem, który obsługuje podmioty, które produkują powiedzmy w Polsce czy w Europie Środkowej, także międzynarodowe, które dostarczają do nas produkt i po obrobieniu galwanicznym sprzedają go dalej” – dodaje.
„Jeśli chodzi o plany rozwoju na najbliższe lata i inwestycje w nowe technologie to są one realizowane na bieżąco. Właściwie kupno, tak jak już wielokrotnie mówiłem, określonej technologii to, upraszczając temat, kupno chemii. My właściwie działamy na tej samej bazie, na której działa większość firm, które są rozwinięte i znaczące na świecie, więc tę bazę technologiczną mamy wspólną. To, w co inwestujemy, to kwestia podniesienia wydajności, jeszcze większa automatyzacja procesów i ich optymalizacja. Odbywa się to na bieżąco, o czym zresztą informujemy w raportach bieżących odnosząc się do wdrożonych aktualizacji rozwiązań związanych ze sterowaniem czy przeprowadzonych inwestycji związanych z podnoszeniem wydajności samych kąpieli galwanicznych. Aktualnie nie przewidujemy w CAPEX’ie dużych pozycji wydatków kapitałowych, gdyż zrealizowaliśmy je w tym najtrudniejszym dla nas okresie, jakim był czas pandemii w 2021 roku. Dzięki przeprowadzonej wówczas modernizacji oczyszczalni ścieków mogliśmy znacząco zwiększyć efektywność realizowanej produkcji” – przybliża w dalszej części wypowiedzi kwestie technologiczne i inwestycyjne CEO Galvo.
Jak spółka wykorzystuje nadwyżkę gotówkową w swoim bilansie i jakie są priorytety w tym zakresie, zwłaszcza po spadku zadłużenia netto o 27% w I kwartale 2023?
„Jeśli chodzi wprost o kwestie związane z nadwyżkami gotówkowymi to czasami korzystamy z nich w taki sposób, że zaopatrujemy się w surowiec w dobrym momencie. Tutaj wróciłbym raz jeszcze do srebra, które czasami kupujemy u naszego innego dostawcy zagranicznego, przez co inaczej rozliczamy się z VAT-em, ale przede wszystkim wykorzystujemy dobrą chwilę na zakup” – tłumaczy politykę zakupową Prezes Galvo w odpowiedzi na kolejne już pytanie inwestorskie.
„Z drugiej strony mamy ze sobą te inwestycje, które w pewnym sensie zamrażają nasz majątek, jednak pozwalają one w każdej chwili go upłynnić. Zresztą w pewnym sensie traktujemy to jako pewnego rodzaju przejściowy element inwestycyjny” – uzupełnia dalej wątek nadwyżek bilansowych.
„W przyszłości będę starał się o to, jeżeli tylko obecna tendencja się utrzyma, na co zresztą wiele wskazuje, aby Galvo w jakimś zakresie podzieliło się swoim zyskiem z akcjonariuszami spółki” – stawia na koniec odważną tezę Prezes Zarządu.
Źródło: Spółka