Dokapitalizowanie Getin Noble Banku (GNB) w tej chwili nie jest w pierwszej trójce priorytetów. Ze względu na epidemię bank nie ma pewności czy plan naprawczy będzie realizowany w kształcie zatwierdzonym przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF), poinformował prezes Artur Klimczak. Do banku dotychczas napłynęło prawie 13 tys. zgłoszeń w sprawie udzielenia wakacji kredytowych w ramach kredytu gotówkowego, poinformował członek zarządu Marcin Romanowski.
„Nie wiemy, kiedy to wszystko się skończy [pandemia], zaczniemy normalnie działać i jaki będzie długofalowy wpływ na otoczenie prawne, regulacyjne. Myślę, że to, co zostało zapisane 'na twardo’ [w planie naprawczym] już jest historią. Myślę też, że otoczenie regulacyjne w strefie euro będzie inne” – powiedział Klimczak podczas wideokonferencji.
„Nie mam bladego pojęcia” – powiedział prezes, zapytany, czy plan naprawczy będzie realizowany w kształcie zatwierdzonym przez KNF.
W styczniu br. bank zdecydował o uruchomieniu zatwierdzonego przez KNF Planu Naprawy Grupy Getin Noble Banku. Podał wówczas, że działania naprawcze realizowane w ramach planu, które mają zapewnić powrót do trwałej rentowności oraz osiągnięcie wymaganych poziomów współczynników kapitałowych będą prowadzone do końca 2024 r. Wskazano także, że niezależnie od powyższego bank nie wyklucza możliwości podjęcia w przyszłości działań w zakresie pozyskania zewnętrznego kapitału.
„Dokapitalizowanie banku w tej chwili nie jest w pierwszej trójce naszych priorytetów” – zaznaczył Klimczak.
„Bank może funkcjonować z luką kapitałową. Liczę – i mam nadzieję, że w przyszłości to się stanie, że waga ryzyka 150% na kredyty walutowe nie będzie wieczna. Teraz najważniejsze jest, by uspokoić klientów, by bank działał operacyjnie, a bieżący biznes był generowany” – dodał.
Klimczak podkreślił, że w sferze biznesowej obserwuje pewne spowolnienie, ale jest ono mniejsze, niż zarząd się spodziewał.
„Bank nadal ma apetyt na udzielanie kredytów, choć do niektórych przypadków możemy podchodzić z większą ostrożnością. Obecnie duża część biznesu jest prowadzona przez kanały zdalne, a oddziały są otwarte głównie po to, by zapewnić klientom poczucie bezpieczeństwa, ale nie ma w nich natłoku klientów” – powiedział Klimczak.
„Myślę, że dla Getin Noble Banku dużo większym wyzwaniem był kryzys z końca 2018 roku. Z obecnym kryzysem radzimy sobie nieporównywalnie lepiej” – zaznaczył.
Prezes poinformował, że w pierwszych dniach po ogłoszeniu w Polsce stanu epidemii bank zaobserwował wzmożone wypłaty gotówki, jednak sytuacja już się ustabilizowała.
„Depozyty utrzymywały się na stabilnym poziomie. W pierwszych dniach były odpływy gotówkowe, podobnie chyba, jak w całym sektorze. To się teraz uspokoiło, podobnie jak w sklepach i sporo gotówki wróciło do banku, a Elixiry [przelewy online] są na plusie. Nie widzimy tutaj niczego niepokojącego” – powiedział prezes.
Jak poinformował członek zarządu Marcin Romanowski, dotychczas do banku wpłynęło prawie 13 tys. wniosków o odroczenie spłaty raty kredytu gotówkowego w ramach oferty tzw. „wakacji kredytowych”, co stanowi nieco ponad 3% portfela kredytów gotówkowych w stosunku do liczby umów. Dodatkowo wpłynęło kilka tysięcy wniosków dotyczących kredytów hipotecznych i samochodowych.
„Jesteśmy w stanie realizować te zgłoszenia na bieżąco. Przeprocesowaliśmy już z tego ponad 11 tys. wniosków” – powiedział prezes.
Łącznie bank przeprocesował ponad 11 tys. wniosków z czego 7,6 tys. dotyczyło kredytów gotówkowych, 2,6 tys. – kredytów hipotecznych (stanowi to niecałe 2% portfela hipotecznego) oraz 530 wniosków dotyczących kredytów samochodowych (stanowi to ok. 1,5% umów).
Bank zanotował 244,6 mln zł straty netto w IV kw. i 591,6 mln zł straty netto w całym 2019 r. Wyniki te uwzględniają czynniki jednorazowe – koszt związany z rezerwą na zwroty prowizji w związku z wcześniejszą spłatą kredytów wysokości 103,9 mln zł w 2019, z czego -84 mln zł w IV kw., a także koszt ryzyka prawnego portfela kredytów walutowych -158,2 mln zł (całość w IV kw.).
„Strata wynika praktycznie wyłącznie z odpisów związanych z wyrokami TSUE. Warto skupić się na trendzie. Po załamaniu płynności w 2018 roku, strata z pierwszego kwartału 2019 była stopniowo niwelowana i bez tych rezerw byłaby w okolicach zera w czwartym kwartale” – powiedział członek zarządu Maciej Kleczkiewicz podczas wideokonferencji.
Wskaźniki TCR i CET1 wyniosły odpowiednio 10% oraz 8,2% na koniec grudnia 2019 r.
Getin Noble Bank powstał w wyniku połączenia Getin Banku i Noble Banku w 2010 roku. Jest kontrolowany przez Leszka Czarneckiego i notowany na GPW.
Źródło: ISBnews