Które podmioty zyskują na giełdzie i czy rynek należy do inwestorów czy do biznesu – to główne zagadnienia kolejnej debaty podczas Dnia Inwestora Indywidualnego. Uczestnicy, którzy reprezentują WIG20 i mWIG40, zastanawiają się nad tematami związanymi z szeroko pojętą obecnością na giełdzie.
Czwarty panel w trakcie Dnia Inwestora Indywidualnego, który organizowany był podczas konferencji Invest Cuffs 2024 związany był z szerokim zagadnieniem „Giełda inwestorów czy giełda dla biznesu?”.
Gośćmi Tymoteusza Nowaka byli Jarosław Fuchs, Wiceprezes Zarządu, Bank Pekao SA, Artur Wiza, Wiceprezes Zarządu, Asseco Poland SA, a także Bogusław Sieczkowski, Prezes Zarządu, Selvita SA.
Dla kogo jest giełda?
– Myślę, że giełda jest dla wszystkich – mówił Jarosław Fuchs, Wiceprezes Zarządu, Bank Pekao SA. – Zarówno dla jednej strony, czyli inwestorów, jak i również dla samych spółek, dla właścicieli – dodaje.
Giełda daje bowiem możliwości pozyskania kapitału, a także przyczynia się do większej transparentności spółek. Z drugiej strony to sposób na pomnożenie kapitału dla inwestorów.
– Z punktu widzenia spółki wejście na giełdę daje ogromne możliwości – dodaje Artur Wiza, Wiceprezes Zarządu, Asseco Poland SA. Dobrym przykładem jest 20-letnia obecność Asseco Poland na giełdzie oraz zwiększenie obrotów i przychodów w tym czasie aż 160 razy.
– Nie byłoby giełdy, gdyby nie inwestorzy i gdyby nie spółki, więc jest dla wszystkich – podsumowuje Bogusław Sieczkowski, Prezes Zarządu, Selvita SA. Zaletami giełdy są liczne opcje wzrostu, a także możliwość sprofesjonalizowania biznesu.
Zagraniczni i polscy inwestorzy na giełdzie
Na GPW zauważyć można sporą przewagę inwestorów zagranicznych. Mają oni obecnie aż 65% udziału w obrotach. Jak wpływa to na rynek?
– Gracze zagraniczni są po prostu platformami, które funkcjonują z zagranicy. Zawsze mogą więc działać tak, że dadzą lepsze ceny, mają też lepszy dostęp do inwestora zagranicznego, ale moim marzeniem jest, aby inwestor krajowy był znacznie bardziej widoczny – mówi Jarosław Fuchs.
Krajowi gracze – np. polskie biura maklerskie – muszą płacić tu podatki, zatrudniać ludzi, mają infrastrukturę, koszty stałe. To działa na ich niekorzyść względem graczy zagranicznych. Jak pomóc podmiotom? Giełda powinna się zmienić, otworzyć na młodego inwestora i uatrakcyjnić ofertę, np. dopuścić alternatywne inwestycje jak blockchain.
– Owszem, są inwestorzy, którzy lubią ryzyko, są w stanie to ryzyko podejmować, ale są też inwestorzy, którzy szukają stabilnego rozwoju i biznesu – zauważa Artur Wiza. Dla jednych i dla drugich musi być miejsce na giełdzie.
Jak rozwijać spółkę?
Fuzje i przejęcia to interesujący wątek, który może stać się szybką drogą do rozwoju spółki.
– To ciekawy temat, bo bycie spółką publiczną giełdową i robienie akwizycji – to trochę przeszkadza. Akwizycje się dzieją po cichu – zauważa Bogusław Sieczkowski. Transakcje M&A mogą przyspieszać rozwój, ale są też trudnym i wymagającym biznesem.
Doskonałym przykładem jest Asseco. – 135 akwizycji, większość z nich udanych, kilka takich, których może byśmy nie zrobili. Na pewno w naszej strategii akwizycje to jest rozwój – podsumowuje Artur Wiza. Ponadto spółka stawia na rozwój organiczny.
– Czasami jest tak, że spółki dochodzą do ściany, jeśli chodzi o rozwój organiczny, więc transakcje M&A są konieczne – zauważa Jarosław Fuchs.
Przeprowadzanie takich przejęć zależy od skali zakupów. Czasem potrzeba będzie większego finansowania, partnerów trzecich, graczy zagranicznych czy emisji akcji.
Wyzwania i trendy w różnych sektorach
Podczas spotkania goście podsumowali, z czym muszą mierzyć się dzisiaj duże podmioty jak te, które reprezentują. Padły tu ważne wektory jak geopolityka, trendy światowe, kapitał ludzki (Selvita), ale także digitalizacja i cyberbezpieczeństwo (Asseco Poland) czy ogólne zmienności na świecie, cyfryzacja, wyzwania związane z big techami (Bank Pekao).
W trakcie rozmowy rozmówcy określili też kierunki, w których zmierzają ich branże. – Za, powiedzmy, 10 lat jakbyśmy tutaj usiedli w takim gronie, to będziemy mieli zupełnie inną rzeczywistość – podsumowuje Jarosław Fuchs. Wnioski ze spotkania były bardzo ciekawe. Bankowość musi dopasować się do młodszego klienta. Branża IT powinna cały czas nadążać za digitalizacją. Biotech musi natomiast postawić na wyspecjalizowane usługi czy outsourcing naukowców.