Dziś rynek jest wyraźnie niezdecydowany, kupujący wciąż próbują równoważenia sił z niedźwiedziami. Rekordowe odczyty inflacji producenckiej w USA, wyniki kwartalne JP Morgan i decyzja banku Kanady zapowiadającego walkę z inflacją były dziś wydarzeniami na które zwrócone były oczy inwestorów. Jednocześnie trwająca wojna na Ukrainie pozostaje tłem dla rynkowych wydarzeń na którym chwilowo inwestorzy nie koncentrują swojej uwagi. Doniesienia z frontu mogą rodzić ryzyko zaostrzenia działań wojennych, a pokojowemu rozwiązaniu geopolitycznego kryzysu nie pomagają Chiny, które wzywają Zachód do przymknięcia oczu na trwającą wojnę.
Mimo olbrzymiego wzrostu inflacji producenckiej w USA, która znacznie przekroczyła oczekiwania rynku inflacja dla dóbr pozostaje na mniej więcej stałym poziomie. Branża usług wyraźnie ją wyprzedza. Może to świadczyć o rosnących potrzebach finansowych usługodawców napędzanych rosnącymi cenami energii, rat kredytów i ogólnych kosztów utrzymania biznesu. Jednocześnie raport kwartalny JP Morgan mimo nie najgorszych wyników wskazał na spadek aktywności kredytobiorców co może oznaczać problemy gospodarcze, na które wskazywał już w styczniu Bank Światowy. Jednocześnie bankowość inwestycyjna odnotowała słaby kwartał z powodu wybuchu wojny na Ukrainie oraz skomplikowanej sytuacji na światowych rynkach. Niepokojące może być też płaskie otwarcie notowań jednego z największych funduszy inwestycyjnych świata BlackRock mimo przekraczającego oczekiwania analityków, dobrego raportu za I kw. 2022 roku. Obawy piętrzą się też wokół rynku nieruchomości, który może ucierpieć w wyniku zacieśniania polityki monetarnej.
Decyzja centralnego Banku Kanady choć wskazuje na jastrzębi zwrot nie zapowiedziała radykalnej walki z inflacją. Warto zwrócić uwagę na to, że decyzje podejmowane dziś powinny były raczej zostać ustanowione rok temu, być może wówczas udałoby się uniknąć problemów związanych z rosnącymi oczekiwaniami inflacyjnymi.
Doniesienia o użyciu chemicznej broni na Ukrainie mogą powodować wzrost obaw o radykalny wzrost brutalności konfliktu. Wiele wskazuje też na to, że wiele okrucieństw jakich dopuściła się rosyjska armia zostanie zdemaskowanych dopiero po ustaniu działań wojennych gdy będzie możliwa weryfikacja informacji z frontu. Sytuacja ta może zapowiadać wieloletni kryzys relacji z Rosją, która zostaje wykluczona z międzynarodowych organizacji i pozbawiona zostaje dostępu do zachodnich technologii czy rynków. Jednocześnie prowadzone w ostatnim czasie rozmowy na linii USA – Indie wskazują, że Waszyngton będzie dążył do konsolidacji światowej hegemonii przez wspiaranie dolara i nie pozwoli zdominować się przeciwstawiającym się Chinom.
Metale szlachetne dziś ponownie zyskują, złoto przekroczyło granicę 1980 USD. Ceny ropy na kontraktach terminowych spadły w obliczu rekordowego odczytu rezerw w USA jednak kupujący wymazali niemalże już wszystkie straty pokazując siłę i potencjał do dalszych wzrostów. Ponownie rosną też ceny gazu, które próbują przebić historyczne szczyty sprzed kilku dni.
Do łask inwestorów próbują wrócić dziś akcje spółek technologicznych jak Intel, Adobe czy Google. Do psychologicznego poziomu 1000 USD próbują rosnąć walory Tesli. Dobrze radzi sobie też Nvidia i Amazon. Spółki z sektora obronnego jak General Dynamics czy Norhtrop Grumman notują dziś spadki, podobnie źle radzi sobie sektor bankowy w obawie przed kolejnymi raportami kwartalnymi, spadają ceny akcji Bank of America i JP Morgan, nieco lepiej radzi sobie Wells Fargo, które wyniki zaprezentuje w czwartek.
Niemiecki DAX próbuje odrobić straty ze środkowej sesji i wraca do notowań powyżej 14 000 punktów. WIG20 zyskał po otwarciu w USA i wraca powyżej 2100 punktów. Amerykańskie indeksy S&P500 i Dow Jones notowane są dziś na niewielkim plusie, lepiej radzi sobie technologiczny NASDAQ, który zyskuje prawie 1%.
Źródło: XTB / Eryk Szmyd, Analityk Rynków Finansowych