Wydarzeniem dzisiejszej sesji była publikacja danych z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Nastawienie co do dzisiejszych danych było raczej pozytywne, tym bardziej biorąc pod uwagę lepszy od oczekiwań raport ADP, który ukazał się w środę. Niemniej główny odczyt pokazujący zmianę zatrudniania w sektorze pozarolniczym rozczarował. Wzrost we wrześniu wyniósł jedynie 194 tysiące, podczas gdy oczekiwania zakładały wynik na poziomie 500 tysięcy nowych miejsc pracy. Pozytywnie zaskoczyła jednak stopa bezrobocia, która spadła do poziomu 4,8%, przy oczekiwanych 5,1%, przez co dzisiejsze dane można uznać za mieszane.
Jeśli chodzi o reakcję rynków, ta jest mieszana. O ile od czasu publikacji można obserwować nieznaczną słabość dolara amerykańskiego, tak rynek akcji w zasadzie nie zareagował. Zmienność jak na tej rangi wydarzenie jest wyjątkowo niewielka, inwestorzy najwyraźniej nie wiedzą do końca jak interpretować dzisiejsze dane. Patrząc aktualnie na główne indeksy giełdowe, te w dalszym ciągu nie wykazują większych zmian, w zasadzie oscylują one na podobnych poziomach jak przed publikacją danych. Nieco większe ruchy było widać z kolei na złocie, które tuż po 14:30 ruszyło niemal 20$ w górę, a godzinę później, po rozpoczęciu handlu w USA – rozpoczął się ruch powrotny, przez co cała zwyżka została wymazana.
Indeksy giełdowe z Europy właściwie cały dzień poruszały się bez wyraźnego kierunku, a wspomniane dane z USA nie przełożyły się na zmianę sentymentu. Niemiecki DAX zamknął się 0,33% niżej, z kolei francuski CAC40 stracił 0,6%, a londyński FTSE100 zyskał 0,23%. Pozytywnie na tle zagranicznych parkietów wyróżniała się dziś GPW, gdzie indeks dwudziestu największych spółek zamknął dzień ponad 2% wyżej. WIG20 znalazł się także na najwyższych poziomach w tym roku, co potwierdza, iż w ostatnim czasie na naszym polskim parkiecie przeważają kupujący.
O ile dzisiejsze dane nie przyniosły podwyższonej zmienności na światowym rynku akcji, tak w przyszłym tygodniu jest szansa na nieco większe ruchy. W kalendarzu znajdziemy bowiem między innymi dane o inflacji CPI z USA za wrzesień, a także protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. Dziś jednak wydarzenie dnia już za nami, przez co niewykluczone, że do końca sesji indeksy giełdowe pozostaną w konsolidacji.
Źródło: XTB / Łukasz Stefanik, Analityk Rynków Finansowych