Celem Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń (PZU) jest, by wycena giełdowa spółki dorównała wartości poszczególnych linii biznesowych, bo obecnie jest zaniżona o ok. 30 mld zł, uważa p.o prezes PZU Andrzej Klesyk.
„Widać wyraźną różnicę między wartością naszych poszczególnych linii biznesowych, którą można szacować między 57 a 75 mld zł, a kapitalizacją giełdową, która przekroczyła 50 mld zł. Rynek dyskontuje naszą wartość ze względu na coś. Może ze względu na skomplikowaną strukturę, może przez to, że nie potrafimy osiągnąć synergii między tymi liniami” – powiedział Klesyk podczas konferencji prasowej.
„Walczymy o [dodatkowe] 30 mld zł kapitalizacji” – podkreślił, dodając, że jednym z jego priorytetów jest budowanie wartości spółki dla akcjonariuszy.
Jedną z metod osiągnięcia tego celu będzie położenie nacisku na obsłudze klienta. Klesyk zwrócił uwagę, że spośród 22 mln klientów PZU zaledwie 5,5 mln ma wykupionych w grupie więcej niż jeden produkt. Także średni czas oczekiwania na likwidację szkody wydłużył się przez ostatnie 10 lat.
„Będzie mniej bussines unit i będą nakierowane na klienta. Klienta nie obchodzi, jak jesteśmy zorganizowani wewnętrznie” – stwierdził p.o. prezes.
Zwrócił też uwagę na spadek wskaźnika cena do wartości księgowej.
„Obecnie kształtuje się na poziomie 1,4-1,59. 10 lat temu to było 2,8, a w szczycie nawet 3,2. To jest poziom aspiracji, jaki mam” – powiedział Klesyk.
Grupa PZU to największa instytucja finansowa w Polsce, a także w Europie Środkowo-Wschodniej. Na czele Grupy stoi Powszechny Zakład Ubezpieczeń SA – spółka notowana od 2010 roku na GPW; wchodzi w skład indeksu WIG20. Grupa posiada 42% udziałów w rynku ubezpieczeń na życie i 32% w rynku ubezpieczeń majątkowych. Z jej usług i produktów korzysta 22 mln klientów.
Źródło: ISBnews