Pomimo utrzymującej się presji finansowej, dla większości badanych (65%) tegoroczne Święta Bożego Narodzenia będą podobne do poprzednich, ale 32% Polaków spodziewa się skromniejszych, mniej wystawnych obchodów, zaś 3% zakłada, że będą one bardziej okazałe niż rok wcześniej, wynika z badania Quality Watch na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Przeciętny Polak wyda na święta średnio 1 460 zł.
Według badania „Wydatki świąteczne Polaków”, 16% respondentów zrezygnuje z zakupu prezentów (wzrost o 4 pkt proc. r/r). Niemal połowa badanych (47%) nie planuje rezygnować z żadnych dotychczasowych wydatków świątecznych. Ci, którzy zdecydują się na oszczędności, najczęściej ograniczają budżet na prezenty (28%) oraz potrawy świąteczne (28%).
„Obserwujemy, że świąteczne decyzje zakupowe Polaków stają się coraz bardziej świadome i dostosowane do możliwości budżetowych gospodarstw domowych. Wzrost odsetka osób rezygnujących z prezentów oraz rosnąca popularność wczesnego planowania wydatków to sygnały rosnącej potrzeby racjonalizacji ponoszonych kosztów. Dla rynku detalicznego oznacza to konieczność dostosowania strategii, takich jak promocje już wczesną jesienią, aby odpowiadać na potrzeby konsumentów. W dłuższej perspektywie zjawiska te mogą przyczynić się do stabilizacji poziomu zadłużenia, związanego z impulsywnymi zakupami świątecznymi” – skomentował prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.
Średnie wydatki na Boże Narodzenie wyniosą w 2024 roku 1 460 zł, czyli będą na podobnym poziomie, co w ub.r., ale analiza poszczególnych kategorii wydatków wskazuje na istotne zmiany. Największa część tej kwoty – 542 zł – trafi na zakup prezentów, co oznacza wzrost o 4% r/r, a wydatki na jedzenie spadły o 2% i wyniosą średnio 518 zł, podano w informacji.
Z badania wynika też, że niemal połowa Polaków (46%) dokonuje zakupów z co najmniej trzymiesięcznym wyprzedzeniem, a 8% zostawia ten obowiązek na ostatnie dni przed Wigilią. Niemal połowa Polaków obojętnie traktuje wczesne eksponowanie tematu świąt i nie podejmuje żadnych działań pod wpływem tej formy marketingu (48%), a 18% respondentów omija sklepy, które bardzo wcześnie promują świąteczne zakupy.
Według raportu, zakupy internetowe stają się dominującą formą nabywania świątecznych prezentów – 44% badanych realizuje je wyłącznie lub głównie online, podczas gdy zakupy stacjonarne preferuje 29% respondentów. Jednocześnie coraz więcej osób korzysta z narzędzi pozwalających na rozłożenie kosztów w czasie – 9% badanych sfinansowało prezenty za pomocą zakupów z odroczoną płatnością, a tyle samo osób planuje skorzystać z tej opcji w najbliższym czasie.
Mimo wciąż wysokiej inflacji, większość Polaków (72%) zamierza pokryć świąteczne wydatki ze środków bieżących, 16% sięgnie po zgromadzone oszczędności, a 4% badanych planuje wziąć kredyt lub pożyczkę. Co trzeci Polak spodziewa się, że odczuje negatywne skutki świątecznych wydatków w kolejnych miesiącach – 23% będzie je odczuwać do miesiąca, 12% od 2 do 3 miesięcy, a 4% od 4 do 6 miesięcy, podano.
„Roztropność jest i w tym przypadku potrzebna, tym bardziej, że wciąż podwyższa się łączna kwota zaległych zobowiązań pozakredytowych oraz kredytowych Polaków notowanych w naszych bazach, tj. w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowej BIK. Na koniec października zbliżyła się już do 87 mld zł. W poprzednich latach obserwowaliśmy spory wzrost zadłużenia po tym okresie. Ciekaw jestem jak będzie tym razem, ale o tym więcej będziemy mogli powiedzieć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Pociesza jednak fakt, że mniej osób spodziewa się negatywnych skutków nadmiernych wydatków” – powiedział też prezes.
Badanie „Wydatki świąteczne Polaków” zrealizowane metodą CAWI przez Quality Watch na zlecenie BIG InfoMonitor, na próbie 1061 Polaków w wieku 18+, grudzień 2024 r.
Źródło: ISBnews