Prawie 75% Polaków, którzy nie pobierają jeszcze emerytury, jest przekonanych, że przyszłe świadczenia „raczej nie lub zdecydowanie nie” zapewnią im odpowiedniego poziomu życia, wynika z badania realizowanego przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce (ZPF) oraz Instytut Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej (IRG SGH). W badaniu „Sytuacja na rynku consumer finance” respondenci zostali poproszeni o odpowiedź na pytanie, czy przyszłe świadczenia emerytalne zapewnią im odpowiedni poziom życia.
„Podobne pytanie zadaliśmy siedem lat temu. Wówczas odsetek sceptyków nie przekraczał jednej trzeciej. Widać więc, że coraz więcej osób oswoiło się z obecnym w debacie publicznej pojęciem 'stopa zastąpienia’ oraz faktem, że będzie ona niska. Wpływ na to mają też prognozy emerytalne, które ubezpieczeni dostają z ZUS-u” – powiedział ekonomista z IRG SGH i współautor badania dr Sławomir Dudek, cytowany w komunikacie.
Wskazał też, że pozytywnym zjawiskiem jest to, iż w porównaniu do poprzedniego badania (z 2016 r.) wyraźnie zmniejszyła się grupa osób, które nie potrafiły odpowiedzieć na tak zadane pytanie lub w ogóle nie myślą o przyszłej emeryturze. Ich odsetek spadł z 55,6% do 15,6%.
Jednocześnie 44,2% nie podejmuje żadnych działań, by zwiększyć swoje dochody w przyszłości. Ekonomista zwrócił uwagę, że z jednej strony odsetek takich osób spadł z 56% w 2016 r., a z drugiej – obecny wynik jest niepokojący, bo przyszłe emerytury będą niskie w porównaniu do średniego wynagrodzenia.
„Wskaźnik zastąpienia będzie w przypadku wielu ubezpieczonych wynosił nawet 20-30%” – dodał.
Z badania wynika też, że wśród osób, które podejmują działania, by zapewnić sobie dodatkowe dochody na emeryturze, dominuje samodzielne odkładanie środków na bankowych kontach oszczędnościowych. Co dziesiąty ankietowany zdecydował się na oszczędzanie w IKE/IKZE. Jedna piąta Polaków ocenia swój poziom wiedzy finansowej jako niski lub bardzo niski. Taki wynik przynosi badanie ZPF i IRG SGH na temat edukacji finansowej w Polsce. Wśród ankietowanych dominuje samoocena, że ich poziom wiedzy finansowej jest średni.
„Promocja idei oszczędzania jest istotna nie tylko w kontekście debaty o tzw. wskaźniku zastąpienia, ale również edukacji ekonomicznej społeczeństwa” – podkreślił prezes ZPF Marcin Czugan.
Źródło: ISBnews