Członkowie Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Grażyna Ancyparowicz i Rafał Sura uważają, że poziom stóp procentowych w Polsce powinien pozostać stabilny.
„Jeżeli przyczyny inflacji – tak, jak to zbadaliśmy – są poza polityką monetarną, to polityką monetarną możemy najwyżej schłodzić koniunkturę, która i tak jest nieco słabsza niż przewidywaliśmy” – powiedziała Ancyparowicz na konferencji po posiedzeniu RPP.
Zapowiedziała, że RPP będzie się starała „utrzymać w miarę możliwości, tak długo, jak się da te stopy, które są”.
„I mamy nadzieję, że ta polityka okaże się skuteczna i że do 2022 r., czyli do końca kadencji, raczej nie będzie potrzeby ruchów stóp procentowych ani w górę, ani w dół” – dodała.
Natomiast gdyby okazało się, że rzeczywiście pojawią się jakieś wtórne czynniki w stosunku do tych, które wywołały te zaburzenia i okaże się, że mamy bardzo niską dynamikę PKB, że słabną inwestycje, że spada tempo konsumpcji, „to pewnie trzeba będzie iść w tym kierunku, żeby obniżyć ceny pieniądza, chociaż mamy tutaj sporą przestrzeń”, podsumowała członek Rady.
Także Sura opowiedział się za utrzymaniem stabilnego poziomu stóp procentowych.
„Ja konsekwentnie od kilku kwartałów wyznaję pogląd, że najbardziej odpowiednia dla polskiej gospodarki jest stabilizacja stóp, również w tych warunkach, które obecnie zaistniały” – powiedział Sura podczas konferencji prasowej.
Pojawiły się ryzyka, głównie poza Polską, podkreślił.
„Uważam, że nieprawdopodobne są w najbliższej perspektywie ani podwyżka, ani obniżka stóp. Stabilizacja jest najbardziej optymalnym scenariuszem” – podsumował członek Rady.
RPP utrzymała dziś stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5%. Rada w komunikacie podkreśliła, że w najbliższych kwartałach roczny wskaźnik inflacji może utrzymywać się powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego (wynoszącego 2,5% +/- 1 pkt proc.).
Źródło: ISBnews