Dalsze osłabianie złotego nie byłoby spójne z prowadzoną przez bank centralny polityką pieniężną, poinformował prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński. Według niego, podwyżki stóp procentowych NBP i to, że rynek wycenia dalsze podwyżki, powinny być korzystne dla złotego.
„Tak, jak mówiłem, na obecne osłabienie złotego wpływa kilka czynników, ale z pewnością nie należy do nich sytuacja gospodarcza Polski. Bo ta sytuacja jest po prostu bardzo dobra. Dlatego chciałbym podkreślić, że dalsze osłabianie kursu złotego nie byłoby spójne z fundamentami polskiej gospodarki, ani też z prowadzoną przez NBP polityką pieniężną. Przypomnę również, że kurs naszej waluty jest płynny, przy czym NBP zastrzega sobie prawo do prowadzenia interwencji na rynku walutowym. To standardowa praktyka stosowana przez wiele banków centralnych na świecie, zwłaszcza w małych otwartych gospodarkach. Nic się w tej kwestii nie zmieniło” – powiedział Glapiński w wywiadzie dla Interii.
Do głównych czynników wpływających na osłabienie złotego szef banku centralnego zaliczył umocnienie dolara, które pociąga za sobą spadek kursu walut regionu CEE, również względem euro.
„Czynników osłabienia złotego w ostatnim czasie – jak to zwykle bywa na rynkach finansowych – jest kilka. Przede wszystkim, jest ono pochodną globalnego umocnienia dolara, które na ogół pociąga za sobą spadek kursu walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej, również względem euro. Nie można też zapominać o pandemii, która mimo wszystko nadal oddziałuje na nastroje na rynkach finansowych, a akurat w ostatnich tygodniach w Europie i w Polsce, jak wiemy, narasta fala zachorowań. Z kolei podwyżka stóp procentowych NBP w ostatnich miesiącach i fakt, że uczestnicy rynku w swoich analizach i wycenach zakładają scenariusz dalszego wzrostu stóp, powinny być korzystne dla złotego” – wyjaśnił Glapiński.
Źródło: ISBnews