Decyzję w sprawie wyboru lokalizacji dla trzeciej elektrowni jądrowej rząd podejmie jesienią, poinformował wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Najbardziej oczywistą lokalizacją jest Bełchatów, ale konieczne jest jeszcze przeprowadzenie szeregu badań.
„Przed nami decyzja co do lokalizacji trzeciej elektrowni atomowej, a drugiej budowanej w ramach tego programu rządowego, realizowanego wprost przez państwo. […] Myślę, że jesienią tego roku poznamy lokalizację, a to uruchomi również proces wyboru kontrahenta dla tej drugiej elektrowni rządowej” – powiedział Sasin w Polskim Radiu.
Jako potencjalną lokalizację wskazał Bełchatów.
„Myślę, że Bełchatów jest tym miejscem, które jest najbardziej oczywistym, ale to wymaga wielu badań, bo muszą być spełnione odpowiednie warunki, chociażby geologiczne, sejsmiczne, dostępu do wody, wiele takich rzeczy, które musi być jeszcze w tej chwili zbadane” – podkreślił wicepremier.
Przypomniał, że rząd ma obowiązek wskazania dwóch alternatywnych lokalizacji i zaznaczył, że tak również będzie w tym przypadku.
W ubiegłym roku rząd wybrał technologię amerykańskiej firmy Westinghouse do realizacji projektu pierwszej elektrowni jądrowej w ramach programu rządowego. Lokalizacją wskazywaną dla tej elektrowni jest Lubiatowo-Kopalino.
Równocześnie Polska Grupa Energetyczna (PGE) i ZE PAK wraz z Korea Hydro & Nuclear Power Co. podpisały list intencyjny ws. współpracy w ramach strategicznego polsko-koreańskiego projektu budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie.
Przyjęty przez Radę Ministrów harmonogram zakłada, że budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej rozpocznie się w 2026 r., a w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy około 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę bloków jądrowych o łącznej mocy zainstalowanej od ok. 6 do 9 GWe w oparciu o sprawdzone reaktory jądrowe generacji III (+).
Źródło: ISBnews