Za sprawą dużych projektów infrastrukturalnych, inwestycje w Polsce mogą w przyszłym roku rosnąc w tempie dwucyfrowym, uważa główny ekonomista Banku Pekao Ernest Pytlarczyk.
„Ten rok zakończymy na minusie z inwestycjami. Jak ktoś obstawiał, że Krajowy Plan Odbudowy będzie miał istotny wpływ, to był w błędzie, natomiast w przyszłym roku zobaczymy już ten wpływ, a to tylko jedne z wielu środków. W przyszłym roku będziemy mieli dużo dużych projektów – CPK, podwojenie wydatków na sieci energetyczne – to będzie ponad 100 mld zł. A to może oznaczać, że będziemy mieli dynamikę [wzrostu inwestycji] dwucyfrową” – powiedział Pytlarczyk podczas „Forum Funduszy Europejskich” zorganizowanego przez Bank Pekao.
„W przyszłości decyzje inwestycyjne będą coraz mocniejszym elementem wzrostu PKB” – dodał.
Ekonomista przypomniał, że w ostatnich latach wzrost gospodarczy był – za sprawą rekordowego wzrostu płac – napędzany przede wszystkim konsumpcją.
„Konsument może dziś decydować że albo będzie konsumował, albo oszczędzał. Widzimy, że konsumenci zaczęli odbudowywać oszczędności mocno nadwątlone przez wysoką inflację. Widzimy to w bankach, które są wręcz zalewane pieniędzmi” – powiedział Pytlarczyk.
Bank Pekao jest częścią grupy PZU – największej grupy finansowej w Europie Środkowo-Wschodniej. Od 1998 roku bank obecny jest na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Aktywa razem banku wyniosły 305,72 mld zł na koniec 2023 r.
Źródło: ISBnews