Luka podatkowa w podatku od towarów i usług (VAT) może odnotować „drobny” wzrost za lata 2020 i 2021, to jednak cel obniżenia tego wskaźnika do 5% z ok. 9% obecnie pozostaje aktualny, poinformował ISBnews.TV wiceminister finansów Jan Sarnowski. Choć sytuacja pandemiczna może sprzyjać przenoszeniu części działalności do szarej strefy, to lockdown utrudnił nielegalny obrót towarami akcyzowymi, który jest szczególnie wrażliwy fiskalnie i może skutkować dużymi stratami dla budżetu państwa.
„O ile trudno wykluczyć drobny wzrost luki VAT-owskiej w roku 2020 czy 2021, Polska ma potencjał do tego, aby zmniejszyć lukę podatkową z aktualnego poziomu mniej więcej 9% nawet o połowę, do poziomu 5%, który ma teraz Francja. W jaki sposób możemy to zrealizować? Przede wszystkim w dalszym ciągu wdrażając nowoczesne rozwiązania technologiczne” – powiedział Sarnowski w rozmowie z ISBnews.TV.
„Rzeczywiście, pierwsze prognozy CASE mówią, że luka VAT-owska może w pewien sposób wzrosnąć w latach epidemicznych, w roku 2020 i może również w roku 2021, ale ewentualny wzrost nie będzie duży. Z czego to wynika? Krajowa Administracja Skarbowa w coraz większym stopniu i coraz efektywniej korzysta z nowoczesnych narzędzi analitycznych” – dodał.
Chodzi nie tylko o analizę plików JPK, ale również STIR, czyli system analizujący przepływy bankowe pod kątem cech charakterystycznych dla karuzel VAT-owskich. Z kolei wdrażanie kolejnych elementów dotyczących monitorowania obrotu również w transakcjach B2C, czyli pomiędzy biznesem a konsumentem, sprawia, że pranie brudnych pieniędzy, np. deklarowanie, że pochodzą one z rzeczywiście prowadzonej działalności, a nie z działalności przestępczej, staje się coraz trudniejsze wskazał wiceminister.
„Pamiętajmy również, że elementem szarej strefy i w ten sposób również luki VAT-owskiej jest szara strefa w obrocie towarami akcyzowymi. W sytuacji zamykania granic, zamknięcia np. bazarów, nielegalny obrót towarami akcyzowymi w naturalny sposób po prostu się zmniejszył” – podkreślił Sarnowski.
Wiceminister wskazał, że mimo trudnej sytuacji epidemicznej i realizacji wielu projektów wymuszonych przez epidemię, Ministerstwo Finansów wdraża kolejne regulacje, mające na celu ograniczenie wielkości luki VAT.
„W tym roku wdrożyliśmy nową schemę JPK, która ułatwi nam analizę danych prowadzoną automatycznie, pozwalającą na szybsze identyfikowanie przestępców podatkowych. Wdrożyliśmy również rozwiązania, które utrudniają pranie brudnych pieniędzy, np. kasy online, które od stycznia tego roku stosowane są obowiązkowo również w sektorze gastronomicznym i hotelarskim. W tym roku pierwszy raz pojawiły się również na rynku kasy przyjmujące postać oprogramowania” – wyliczył Sarnowski.
Przypomniał, że kilka tygodni temu resort rozpoczął konsultacje przepisów dotyczących e-faktury.
„Polska będzie czwartym krajem w UE wdrażającym to nowoczesne rozwiązanie. Już w październiku tego roku e-faktura, na razie w formie dobrowolnej, zostanie udostępniona podatnikom. Planujemy, aby od roku 2023 e-faktura była już stosowana obowiązkowo przez wszystkich podatników VAT w Polsce. Jaki będzie tego efekt? Dzięki e-fakturze obrót pomiędzy przedsiębiorcami badany będzie przez Krajową Administrację Skarbową nie w amplitudzie dwóch miesięcy, a praktycznie na bieżąco. Faktury wystawiane pomiędzy przedsiębiorcami trafiać będą do administracji nie po kilkudziesięciu dniach, a natychmiast, od razu w momencie ich wystawienia. Dla KAS będzie to tak, jak przesiadka z roweru na bardzo szybki motor” – podsumował Sarnowski.
We wrześniu ub.r. CASE – Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych podało, że według szacunków Centrum przygotowanych dla Komisji Europejskiej, w wyniku recesji spowodowanej pandemią COVID-19, luka w VAT w Polsce w 2020 r. może wzrosnąć o około 5 pkt proc. w stosunku do 2019 r., czyli z 9.7 do ok. 14,5% wartości teoretycznych zobowiązań. Jednocześnie średnia unijna luka Vat w 2019 r. wyniosła 10,9%.
Źródło: ISBnews