Druga połowa tego roku upłynie pod znakiem ożywienia gospodarczego, ocenia główny ekonomista BNP Paribas Bank Polska Michał Dybuła.
„Biorąc pod uwagę to, co się dzieje w gospodarce, jak wyglądają perspektywy dla naszych partnerów handlowych, druga połowa roku powinna upłynąć pod znakiem ożywienia. Obawiam się, co wydarzy się co w latach przyszłych” – powiedział Dybuła podczas panelu „Inflacja” w trakcie XV Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EKG) w Katowicach. Agencja ISBnews jest patronem medialnym Kongresu.
„Zejście inflacji poniżej 10% nie będzie wyzwaniem, taniejące surowce i efekty bazy 'zepchną’ nam inflację w te stronę. Gdy sytuacja będzie się poprawiała i pojawi się presja na wzrost wynagrodzeń, to z tej wysokiej inflacji nie wyjdziemy. 7-8% inflacji będzie zwiększać niepewność gospodarczą, co wpłynie na obniżenie się stopy inwestycji i nie będziemy sobie pomagać, jeśli chodzi o wzrost produktywności” – dodał główny ekonomista.
Wiceminister finansów Piotr Patkowski poinformował w wywiadzie dla dzisiejszej „Rzeczpospolitej, że Ministerstwo Finansów przewiduje w Aktualizacji Programu Konwergencji (APK), iż realny wzrost PKB w tym roku wyniesie 0,9%, a następnie przyspieszy do 2,8% w 2024 r. i do 3,2% w 2025 r., zaś w kolejnym roku wyniesie 3%.
W ub. tygodniu Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że PKB wzrósł o 5,1% r/r w 2022 r. (po rewizji o +0,2 pkt proc.) wobec 6,9% r/r (po rewizji o +0,1 pkt proc.) wzrostu w 2021 r.
Prognoza centralna dotycząca dynamiki PKB, przeprowadzona przez Narodowy Bank Polski (NBP) wśród 27 ekspertów w marcu, zakłada wzrost na poziomie 0,8% w 2023 r., a następnie przyspieszenie do 2,7% w 2024 r. i wzrost o 3,2% w 2025 r.
Według centralnej ścieżki marcowej projekcji NBP, wzrost PKB sięgnie 0,9% w 2023 r., a następnie przyspieszy do 2,1% w 2024 r. oraz 3,1% w 2025 r.
Źródło: ISBnews