Komisja Europejska (KE) obniżyła prognozę wzrostu PKB strefy euro na ten rok do 0,8% z 1,1% wzrostu oczekiwanego w maju oraz prognozę na przyszły rok – do 1,3% z 1,6%.
Prognozy inflacji dla strefy euro to odpowiednio: 5,6% w 2023 r. i 2,9% w 2024 r. (wobec: +5,8% i +2,8% oczekiwanych w maju).
Dla całej Unii Europejskiej Komisja spodziewa się wzrostu PKB w wysokości 0,8% w 2023 r. i 1,4% w 2024 r. (wobec odpowiednio: +1% i +1,7% oczekiwanych w maju). Prognozy inflacji to odpowiednio: 6,5% w 2023 r. i 3,2% w 2024 r. (wobec: +6,7% i +3,1% oczekiwanych wiosną).
„Gospodarka UE nadal wykazuje odporność w obliczu potężnych wstrząsów, których doświadczyła w ostatnich latach, ale straciła impet. W I połowie 2023 r. aktywność gospodarcza w UE była bardzo ograniczona. Słabość popytu krajowego, w szczególności konsumpcji, pokazuje, że wysokie i wciąż rosnące ceny konsumpcyjne większości towarów i usług zbierają obfite żniwo, bardziej niż oczekiwano w wiosennej prognozie. Dzieje się tak pomimo spadających cen energii i wyjątkowo silnego rynku pracy, na którym odnotowano rekordowo niskie stopy bezrobocia, ciągły wzrost zatrudnienia i rosnące płace” – czytamy w „Summer 2023 Economic Forecast”.
Komisja zwraca jednocześnie uwagę, że gwałtowne spowolnienie w udzielaniu kredytów bankowych dla gospodarki pokazuje, iż zacieśnianie polityki pieniężnej działa na gospodarkę. Wskaźniki ankietowe wskazują na spowolnienie aktywności gospodarczej latem i w nadchodzących miesiącach, z utrzymującą się słabością w przemyśle i słabnącą dynamiką w usługach, pomimo silnego sezonu turystycznego w wielu częściach Europy.
„Oczekuje się, że słabsza dynamika wzrostu w UE utrzyma się do 2024 r., a wpływ restrykcyjnej polityki pieniężnej będzie nadal ograniczał aktywność gospodarczą. Ponieważ perspektywy globalnego wzrostu i handlu pozostają zasadniczo niezmienione w porównaniu z wiosną, gospodarka UE nie może liczyć na silne wsparcie ze strony popytu zewnętrznego. Jednak w przyszłym roku nadal prognozowane jest łagodne odbicie wzrostu, ponieważ inflacja nadal spada, rynek pracy pozostaje solidny, a realne dochody stopniowo rosną” – czytamy dalej.
Źródło: ISBnews