Latem wirus będzie miał coraz mniejszy wpływ na gospodarkę, uważa minister finansów funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński. Jego zdaniem, najważniejszym wyzwaniem jest teraz utrzymanie bezrobocia na jak najniższym poziomie, by gospodarka mogła się zacząć jak najszybciej rozwijać w momencie, kiedy będzie to tylko możliwe.
„Mam nadzieję, […] że już latem ten wirus będzie miał coraz mniejszy wpływ na gospodarkę” – powiedział Kościński w radiowej Jedynce.
Zaznaczył, że polska gospodarka stosunkowo najmniej ucierpiała z powodu pandemii w stosunku do innych Unii Europejskiej. W jego ocenie, inne gospodarki cofnęły się nawet o 10-15 lat, a polska gospodarka – o rok. Pytany o sytuację po pandemii, powiedział, że z pewnością państwa europejskie będą chciały przyciągnąć jak najwięcej producentów do Europy.
„Więc tutaj jest ogromna szansa dla Polski, żeby ich ściągnąć […] i żeby produkowali u nas” – dodał.
Podkreślił też, że priorytetem rządu jest utrzymanie jak najniższego poziomu bezrobocia.
Na pytanie, czy wystarczy pieniędzy na wsparcie przedsiębiorców, powiedział: „Dla mnie najważniejsze jest, aby jak najwięcej pieniędzy przydzielić, żeby utrzymać bezrobocie na jak najniższym poziomie. Bo jak bezrobocie jest niskie, to jak gospodarka zacznie się ruszać, to od razu, od pierwszego dnia możemy się rozwijać i zwiększać nasze przychody. A najgorszą rzeczą byłoby, gdybyśmy pozwolili na większe bezrobocie”.
„Więc tutaj będą wszystkie pieniądze na zdrowie, na [mniejsze] bezrobocie. Będziemy wykorzystywać, ile tylko możemy. I myślę, że nie ma tutaj żadnej dyskusji, czy wystarczy, czy nie – absolutnie wystarczy” – dodał.
Stopa bezrobocia zarejestrowanego na koniec stycznia 2021 r. wyniosła 6,5%, czyli wzrosła o 0,3 pkt proc. wobec grudnia ub. r.
Źródło: ISBnews