Po trwającej od czwartku 30 czerwca serii spadków z poziomu 8400 $/MT do 7400 $/MT miedź w końcu odbiła, notując 7 lipca zwyżkę aż do okolic 7800 $/MT. W środę podczas sesji płacono już nawet poniżej 7300 $/MT, co stanowi 19-miesięczne minimum, bowiem ostatnio tak nisko ten kluczowy dla wielu sektorów metal był wyceniany pod koniec listopada 2020 roku. Skalę obaw o stan światowej gospodarki i popytu na miedź oddaje niemal 20%-owa miesięczna przecena od 6 czerwca do 6 lipca.
W czwartek rynek niezwykle pozytywnie zareagował na zapowiedzi chińskiego Ministerstwa Finansów, które planuje wraz z samorządami lokalnymi ogromny program pobudzania inwestycji warty 1,5 biliona juanów (224 miliardów dolarów). Jednostki terytorialne w Państwie Środka mają dostać zgodę na wcześniejszą emisję specjalnych obligacji, które pierwotnie planowane były na 2023 rok. Zazwyczaj rządy lokalne sprzedawały je w ostatnim kwartale poprzedzającego roku, ale ze względu na wyjątkowe okoliczności chiński rząd wyraził zgodę na przyspieszenie procesu, by wesprzeć nękaną lockdownami gospodarkę. W dodatku Komisja Narodowego Rozwoju i Reform ChRL zaleciła wszystkim prowincjom, by jak najszybciej rozpoczęły planowane na następny rok inwestycje.
Analitycy pozostają jednak sceptyczni co do trwałości odbicia, bowiem inwestorzy wciąż obawiają się kryzysu energetycznego w Europie, tnących perspektywy rozwoju rosnących stóp procentowych oraz trudnego do przewidzenia scenariusza kolejnej fali pandemii na świecie. Eksperci z Bank of America przewidują wręcz, że cena miedzi spadnie poniżej 6000 $/MT, a w najbardziej pesymistycznym scenariuszu (opróżnienie magazynów gazu w Europie i głębszy kryzys energetyczny) nawet poniżej 4500 $/MT.
Warto dodać, że LMEX Index wyznaczany na podstawie cen zamknięcia na LME sześć najważniejszych metali (miedzi, aluminium, ołowiu, cyny, cynku i niklu) między końcem marca i końcem czerwca zanotował największy kwartalny spadek od 2008 roku. Co więcej, dane z magazynów również nie wskazują na znaczącą zmianę sytuacji. W azjatyckich magazynach skupionych wokół LME od 27 czerwca tonaż waha się między 73 a 76 tysiącami ton, co wciąż jest poziomem wyższym od okresu czerwiec 2020 – kwiecień 2022.
Źródło: Superfund TFI / Jakub Kalemba