Cel inflacyjny (2,5% +/- 1 pkt proc.) sprawdza się w Polsce od jego ustalenia w 2004 r. i nie ma żadnego powodu, aby dokonywać jego zmiany, ocenia prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.
„Nie ma żadnego powodu, żeby zmieniać cel inflacyjny w Polsce. Od wielu lat on się dobrze sprawdza w naszej gospodarce, wszystko dobrze działa. Nikt poważny nie sugeruje zmiany tego stanu rzeczy. Byłoby to szkodliwe, w szczególności obniżenie tego celu, łatwo wpadlibyśmy w tzw. pułapkę deflacyjną – w sytuację, w której ceny by spadały, a bank centralny już nie mógłby temu przeciwdziałać. Obniżałoby to wzrost gospodarczy, pogłębiało bezrobocie, utrudniało wyjście z recesji. Przy czym ryzyko pułapki deflacyjnej jest dzisiaj znacznie większe niż w przyszłości, bo przypominam, że nominalne stopy są bliskie zeru” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
„Obniżenie celu zwiększałoby ryzyko konieczności obniżania stóp poniżej zera w czasie dekoniunktury. Obniżanie stóp poniżej zera – o czym mówiłem, bo pojawiła się taka możliwość w pewnym momencie – niesie ze sobą szereg problemów i trudności” – dodał.
Obecny cel został przyjęty przez RPP pierwszej kadencji, istnieje nieprzerwanie od 2004 r., podkreślił.
„Ostatnio Fed zmodyfikował swoją strategię polityki pieniężnej, ogłaszając strategię uśrednionego celu. My mamy taki właśnie uśredniony cel od zawsze. Nie wykluczone, że do de facto podwyższenia celu przymierza się także EBC – może nie wprost, ale w bardziej wyrafinowany sposób. Taki jest stan rzeczy obecnie. Nasze stopy regulowane według tej zasady średniookresowego celu i tego przedziału, który mamy i 2,5% jako środka przedziału to jest bardzo dobra strategia, ona się sprawdza. Dopóki się będzie sprawdzać, będzie stosowana” – podsumował szef banku centralnego.
W opublikowanym w marcu br. „Raporcie o inflacji” NBP podał, że na posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) 15 września ub.r. złożono wniosek o zmianę celu inflacyjnego na 2% +/- 1 pkt proc. z obecnych 2,5% +/- 1 pkt proc. oraz wniosek o poszerzenie symetrycznego przedziału odchyleń wokół obecnego celu inflacyjnego do +/- 2 pkt proc. Za przyjęciem każdego z tych wniosków oddano po jednym głosie.
Źródło: ISBnews