Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że bardzo chciałby, by po Wielkanocy dzieci ze starszych klas powróciły do nauki stacjonarnej. Zaznaczył jednak, że będzie to zależne od sytuacji epidemicznej na koniec marca.
„Na pewno szkoły jako takie są priorytetem i one w pierwszej kolejności będą przywracane.[…] Bardzo chciałbym, żeby po Wielkanocy dzieci już poszły do szkoły, to jest taki mój cel, moja orientacja i moje oczekiwanie” – powiedział Niedzielski w radiu RMF FM.
„Rzeczywistość pokaże, gdzie będziemy z rozwojem pandemii na koniec marca i to będzie wyznacznik” – zaznaczył.
Obecnie od 18 stycznia 2021 r. uczniowie klas I-III uczą się w trybie stacjonarnym (z wyjątkiem uczniów z województwa warmińsko-mazurskiego, którzy od poniedziałku przez najbliższe dwa tygodnie będą uczyć się w trybie zdalnym). Uczniowie pozostałych klas szkół podstawowych, szkoły zawodowe, średnie i studenci uczą się w trybie zdalnym.
Źródło: ISBnews
Jak tak mówi niedzielski to znaczy ,że kłamie, a rząd szykuje coś gorszego jeszcze niż teraz. To takie udawanie ,”że to nie od nas zalezalo” A winni są ludzie bo wyszli na ulice i do supermarketów i trzeba było wrócić do obostrzen. Zakłamanie żydowskie.