Polska powinna zmierzać w strony 45% w relacji długu publicznego do PKB w średnim terminie, co będzie wyzwaniem ze względu np. na zwiększenie wydatków na obronność; dlatego ważne jest utrzymanie wysokiego tempa wzrostu gospodarczego, ocenia w rozmowie z ISBnews.TV prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) Paweł Borys.
„Polska w okresie pandemii, kryzysu energetycznego była zmuszona zwiększyć swoje wydatki fiskalne. Tarcze kosztowały ponad 200 mld zł, co spowodowało wzrost długu publicznego w relacji do PKB z poziomu 45% na 53%. Natomiast w ostatnich 2 latach dzięki szybkiemu wzrostowi gospodarczemu i też obniżeniu deficytu fiskalnego ten dług spadł już poniżej 50%, do blisko 49%. To jest dobra informacja, która wspiera nasze ratingi i walutę” – powiedział Borys z rozmowie z ISBnews w kuluarach „Welconomy Forum in Toruń 2023”. Agencja ISBnews jest patronem medialnym tego wydarzenia.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował dziś wstępne dane, według których zadłużenie sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) wyniosło 49,1% PKB na koniec 2022 r. (wobec 53,6% PKB rok wcześniej – po rewizji).
„Uważam, że relacja długu publicznego do PKB powinna być jeszcze w trendzie spadkowym. Powinniśmy gdzieś w stronę tych 45% zmierzać. Oczywiście, jest to spore wyzwanie w średnim terminie, ponieważ Polska zdecydowała się zwiększyć wydatki chociażby na obronność z 2,5% do 4% PKB. Więc sporo będzie zależało od tego, czy uda się nam utrzymać wysokie tempo wzrostu gospodarczego” – dodał Borys.
We wrześniu ub.r. Rada Ministrów przyjęła „Strategię zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2023-2026”, która m.in. przewiduje spadek długu sektora general government do 51,7% PKB w 2022 r. (z 53,8% PKB na koniec 2021 r.), a następnie wzrost do 53,3% PKB w 2023 r. i 55% PKB w 2024 r., stabilizując się poniżej 56% w 2026 r.
Źródło: ISBnews