Udział ropy naftowej pochodzącej z Rosji w przerobie polskich rafinerii wyniósł 41,9% w 2022 roku, wynika z raportu rocznego Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN). Udział rosyjskiego oleju napędowego w całkowitym imporcie tego paliwa stanowił natomiast 36,5%.
„Jeszcze w 2022 roku udział rosyjskiej ropy stanowił ponad 40%, chociaż w samym IV kwartale minionego roku było to już jedynie 22,9%, a od początku tego roku ten udział spadł praktycznie do zera” – powiedział dyrektor ds. analiz rynku paliw POPiHN Krzysztof Romaniuk podczas prezentacji raportu.
Jak wynika z danych POPiHN, Rosja była w 2022 r. wciąż największym dostawcą surowca do Polski, z udziałem na poziomie 41,9% (11,4 mln ton). Na kolejnych miejscach znalazły się Arabia Saudyjska (29%, 7,9 mln ton), Norwegia (12,3%, 3,3 mln ton), Wielka Brytania (6,3%, 1,7 mln ton) i USA (4,1%).
W przypadku importu oleju napędowego udział Rosji stanowił 36,5% (2,68 mln m3), a inne główne kierunki to: Niemcy (25%, 1,83 mln m3), Niderlandy (10,7%, 0,79 mln m3), Arabia Saudyjska (6,3%, 0,46 mln m3) oraz Litwa (6,2%, 0,46 mln m3).
W imporcie benzyn zdecydowanie dominowały natomiast Niemcy (51,3%, 0,87 mln m3), przed Słowacją (15,5%, 0,25 mln m3), Litwą (11,5%, 0,19 mln m3) i Niderlandami (10,8%).
POPiHN to działająca od 1995 roku organizacja branżowa zrzeszająca działające w Polsce firmy paliwowe i logistyczne.
Źródło: ISBnews