W sprawie zapowiadanego podatku od nadmiarowych zysków, nic nie jest jeszcze przesądzone, zapewnił minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Przypomniał, że rozwiązania w tym zakresie przygotowuje Komisja Europejska.
„Nic nie zostało przesądzone, w którym kierunku adresować i jakie podmioty zostaną tym objęte. […] nie ma żadnej ustawy w tej sprawie” – powiedział Buda w radiu Zet.
Przypomniał, że propozycje rozwiązań ws. podatku od ponadmiarowych zysków przygotowuje obecnie Komisja Europejska, która ma je przedstawić w najbliższy piątek. Z kolei w przyszłym tygodniu [6-7 października br.] mają być one przedmiotem obrad Rady Europejskiej.
Podkreślił też, że nie ma jeszcze żadnego projektu ustawy w tej sprawie.
„Dzisiaj jest propozycja, jedna z propozycji przygotowana przez pana wicepremiera [Jacka Sasina] i jest na ten temat dyskusja, więc ja bym tutaj uspokajał. Nie ma żadnych przesądzeń. Będzie to debata na poziomie Rady Ministrów, na poziomie politycznym i dopiero decyzja Komisji, później – co ona proponuje w tej sprawie i my podejmiemy decyzję w tej sprawie” – dodał.
Pytany o proponowaną wysokość podatku, stwierdził: „Ja bym się nie bał tutaj wartości 50% jeżeli mówimy o gigantycznych zyskach, które niektóre firmy wypracowały. Bardziej tutaj trzeba myśleć o tym, do jakiej grupy to adresować. Bo jeżeli ktoś zarabiał 3 mld zł, a następnego roku zarobił 7 mld zł, a nie zmienił nic w swojej produkcji, to takie działanie jest uzasadnione”.
Kilka dni temu minister aktywów państwowych Jacek Sasin poinformował że złożył propozycję wprowadzeniu 50% podatku od nadmiarowych zysków, który miałby dać budżetowi państwa ponad 13 mld zł; środki te miałyby zostać wykorzystane na pokrycie przede wszystkim kosztów zamrożenia cen energii. Podatek – jak powiedział – miałby dotyczyć m.in. spółek energetycznych.
Z kolei według niektórych mediów, podatek ten miałby objąć nie tylko spółki energetyczne, ale wszystkie firmy – włącznie z prywatnymi – zatrudniające powyżej 250 osób.
Źródło: ISBnews