Aby móc realizować sięgające kilkuset miliardów złotych zakupy zbrojeniowe, musimy uwolnić wydatki obronne z limitu konstytucyjnego dotyczącego 60% długu publicznego w relacji do PKB, uważa premier Mateusz Morawiecki.
„Z prostej matematyki finansowej wynika, że aby móc realizować ogromne, sięgające kilkuset miliardów złotych zakupy zbrojeniowe, musimy uwolnić się w tym jednym tylko zakresie z limitu konstytucyjnego dotyczącego 60%” – powiedział Morawiecki w Sejmie.
„To też będzie test na to, jakie są rzeczywiste zamiary wszystkich tutaj w tej Izbie co do obrony naszej Ojczyzny” – dodał.
Poselski projekt zmiany konstytucji w tym zakresie trafił już do Sejmu.
Projekt zakłada zmianę art. 216 ust. 5 Konstytucji, do którego dodany zostałby passus: „Przy obliczaniu relacji państwowego długu publicznego do wartości rocznego produktu krajowego brutto nie wlicza się pożyczek, gwarancji i poręczeń finansowych służących finansowaniu potrzeb obronnych Rzeczypospolitej Polskiej”.
Dotychczasowy zapis głosił, że „Nie wolno zaciągać pożyczek lub udzielać gwarancji i poręczeń finansowych, w następstwie których państwowy dług publiczny przekroczy 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto. Sposób obliczania wartości rocznego produktu krajowego brutto oraz państwowego długu publicznego określa ustawa”.
21 marca br. rząd zaproponował zmiany w konstytucji, zakładające wyłączenie z reguł finansowych kwestii związanych z armią, konfiskatę majątków rosyjskich oligarchów i przekazanie środków z tej konfiskaty na pomoc poszkodowanym w wyniku wojny oraz wprowadzenie dodatkowego podatku dla firm zagranicznych, które mimo sankcji kontynuują działalność na terenie Federacji Rosyjskiej.
Zgodnie z konstytucją, projekt ustawy o zmianie konstytucji może przedłożyć co najmniej 1/5 ustawowej liczby posłów, Senat lub prezydent. Pierwsze czytanie tego projektu może odbyć się nie wcześniej niż trzydziestego dnia od dnia przedłożenia go Sejmowi. Ustawę o zmianie konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
Źródło: ISBnews