W 17 największych miastach (miasta wojewódzkie i Gdynia) ceny mieszkań w ostatnim kwartale ub.r. wzrosły średnio o 14% w ujęciu r/r wobec 9-10% wzrostu r/r w III kw. ub.r., wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). Najwyższe ceny są w Warszawie i w Krakowie.
Według raportu „Analiza rynku mieszkaniowego. IV kwartał 2023” w dwóch miastach z najwyższymi cenami – w Warszawie i w Krakowie – wzrost wyniósł odpowiednio 21% i 26% na rynku wtórnym oraz 17 % i 27% na rynku pierwotnym. Średnia cena m.kw. mieszkania w Warszawie wyniosła 17,2 tys. zł na rynku wtórnym oraz 15,8 tys. zł na rynku pierwotnym, a w Krakowie 15,5 tys. zł na rynku wtórnym oraz 15,1 zł na rynku pierwotnym.
„W Krakowie na obu rynkach średnia cena za m.kw. wzrosła o ponad 25% względem IV kwartału 2022 r. Wzrost cen na poziomie przekraczającym 15% r/r obserwujemy również w pozostałych dużych miastach. W Warszawie wzrost wyniósł 21% na rynku wtórnym oraz 17% na pierwotnym” – powiedział starszy analityk z zespołu zrównoważonego rozwoju PIE Jędrzej Lubasiński, cytowany w komunikacie.
Średnio w największych miastach ceny najmu mieszkania wzrosły o 2% r/r. W najdroższym mieście – Warszawie – wzrosły o 9% r/r. W stolicy za wynajęcie mieszkania w IV kwartale 2023 r. trzeba było zapłacić średnio ponad 4400 zł. Kolejne miejsca zajmują Kraków, Wrocław oraz Gdańsk, w których ceny kształtują się w przedziale między 2900 zł a 3000 zł, podano.
Według PIE, liczba nowych ofert najmu w siedmiu największych miastach w IV kwartale 2023 r. zwiększyła się o 21% r/r. W Warszawie podaż wzrosła o 36% r/r, a we Wrocławiu o 34%. W ujęciu kwartalnym rynek najmu w 17 miastach uległ zmniejszeniu średnio o 10%. Spadek w ujęciu kwartalnym ma jednak charakter sezonowy i wynika ze znacznego wzrostu podaży mieszkań na wynajem w III kwartale w związku z zakończeniem roku akademickiego. Najwięcej ofert mieszkań na wynajem pojawia się tradycyjnie w Warszawie, w której średnio w tygodniu przybywało ponad 2 tys. ogłoszeń. W pozostałych miastach liczba nowych ofert nie przekracza 1 tys.
„Wzrost podaży mieszkań na wynajem wynika z wprowadzenia na rynek mieszkań zakupionych w 2021 r. w celach inwestycyjnych. Obserwowaliśmy wówczas wysokie zainteresowanie zakupem mieszkań na wynajem zarówno ze strony inwestorów instytucjonalnych, jak i prywatnych, szukających bezpiecznej lokaty dla posiadanego kapitału. Najem mieszkania był wówczas opłacalny w porównaniu z oprocentowaniem lokat bankowych oraz 10-letnich obligacji skarbowych Wzrastająca podaż pod koniec roku to efekt wprowadzania na rynek nowych mieszkań z rekordowego 2021 r., w którym rozpoczęto budowę prawie 300 tys. mieszkań” – podsumował starszy analityk z zespołu zrównoważonego rozwoju PIE Tomasz Mądry.
Źródło: ISBnews