Złoty na moment przebił w tym tygodniu poziom 4,30 PLN/EUR. Euro odbiło szybko na 4,31 zł, ale trend został zarysowany. „Złoty pozostaje silny i stabilny. Wspiera go perspektywa spadku stóp w FED i EBC” – ocenia Tomasz Kudela, analityk ProStream, platformy wymiany walut dla firm.
Początek tego tygodnia upłynął pod znakiem oczekiwania na czwartkowy odczyt inflacji w USA w styczniu. Na rynkach bazowych dolara i euro działo się niewiele. Za to złoty nieźle się rozbujał. We wtorek kurs naszej waluty wobec euro spadł poniżej 4,30 zł, osiągając najniższy poziom od grudnia 2023 r. Zjazd był chwilowy i potem euro odbiło w górę, niemniej był to dość wyraźny sygnał, w którą stronę ciąży złoty.
Środowa sesja przyniosła lekkie osłabienie złotego. Euro odskoczyło na 4,31 zł. Dolar, który był już na poziomie 3,97 zł, podrożał do 3,98 zł.
„Poziom 4,30 PLN/EUR jest w zasięgu wzroku i wydaje się, że jest chęć przetestowania jego trwałości. Jeśli zostanie on przełamany, punkt wsparcia znajdzie się na 4,25 PLN/EUR. Ten ruch jest mało prawdopodobny przy silnych danych z USA, które moim zdaniem mogą powstrzymać złotego przed przełamaniem tego kluczowego poziomu” – mówi Tomasz Kudela, analityk Prostream, platformy wymiany walut dla firm.
Czwartkowe dane o dynamice cen w USA, tak wyczekiwane przez rynek, idealnie wstrzeliły się w jego oczekiwania. Inflacja bazowa PCE, (bez cen żywności i energii) w styczniu wyniosła 2,4 proc. rok do roku wobec 2,6 proc. w grudniu. To najniższy poziom od III kwartału 2021 r. W ujęciu miesiąc do miesiąca ceny bazowe wzrosły jednak o 0,4 proc. najsilniej od czterech miesięcy. W grudniu było to 0,1 proc.
W reakcji na styczniowy odczyt dolar potaniał wobec głównych walut. Interpretacja danych departamentu handlu USA nie jest jednak oczywista.
„Wszystko zależy od punktu widzenia. Jastrzębie zobaczą w styczniowym skoku cen potwierdzenie obaw, że inflacja nie ma zamiaru się poddawać. Gołębie będą patrzeć na dane w ujęciu rocznym co utwierdzi je w przekonaniu, że trend spadkowy inflacji jest wyraźny. Jeśli spojrzeć na zakłady na rynku, to minimalnie górą są ci drudzy” – wyjaśnia Tomasz Kudela, z ProStream.
Prawdopodobieństwo cięcia stóp w USA w czerwcu, kalkulowane przez CME Group’s FedWatch Tool wzrosło w czwartek do 66 proc. z 63 proc. dzień wcześniej.
FED ma trudny orzech do zgryzienia i nie pozostaje jej nic innego jak czekać na kolejne informacje z amerykańskiej gospodarki. Kolejna paczka danych już dzisiaj. Po południu poznamy raport o zatrudnieniu ADP oraz raport o wynagrodzeniach. Tomasz Kudela wyjaśnia, że im niższe będą obydwa wskaźniki, tym słabszy będzie dolar. W czwartek euro umocniło się do dolara.
„Mocne dane mogą zepchnąć dolara poniżej 1,080 EUR, z wsparciem na poziomach 1,070 i 1,080. Słabsze dane z USA oznaczają możliwość testu poziomu 1,090, a nawet 1,100″ – uważa Tomasz Kudela, z ProStream.
Platforma Prostream, oferująca usługi wymiany i transferu walut dla firm, jest częścią czeskiej grupy finansowej SAB Finance, lidera wymiany walut w Czechach. Od 2022 r. działa na polskim rynku, oferując bezpłatne przelewy SWIFT i wymianę walut.
Źródło: ISBnews