Wejście w życie w kwietniu ceł nałożonych przez administrację USA na Unię Europejską może skutkować wybiciem EUR/PLN powyżej poziomu 4,20, zaś po „przejściowej nerwowości w kwietniu” na koniec roku kurs może znaleźć się w okolicach 4,20 w warunkach zakładanych obniżek stóp procentowych w Polsce w br. o 75 pb, ocenia dyrektor biura strategii rynkowych w PKO BP Mariusz Adamiak.
„W przypadku złotego na pewno nie można abstrahować od sytuacji gospodarczej pozytywnej, […] z pewnymi słabszymi punktami, czyli pogarszającym się deficytem obrotów bieżących, czy też ryzykiem nałożenia ceł na europejską gospodarkę, czyli pośrednio też na polską. Pomimo tego, że mamy wciąż wysokie stopy procentowe, one będą obniżane, ale wciąż są wysokie, stawia złotego w takiej ryzykownej trochę sytuacji jeśli chodzi o najbliższy czas. Myślę, że ryzyko powrotu przejściowego do powyżej 4,20, jeśli chodzi o euro jest spore, natomiast waluta nasza powinna pozostać mocna przez cały rok” – powiedział Adamiak podczas spotkania prasowego.
Ocenił, iż mimo spodziewanych obniżek stóp procentowych w tym roku o 75 pb, polityka pieniężna będzie względnie restrykcyjna.
„Wzrost gospodarczy powinien być bardzo solidny, pogorszenie rachunku obrotów bieżących umiarkowane i to układa nam się w całość taką, że złoty pozostanie mocny w trakcie dalszych kwartałów roku” – dodał dyrektor.
Adamiak ocenił, że bank przewiduje kurs EUR/PLN „ok. 4,20 na koniec roku”.
„Według nas, RPP zacznie obniżać stopy w lipcu 2025, a w tym roku łączna skala obniżek sięgnie 75pb (w poprzednim 'Kwartalniku’ oczekiwaliśmy pierwszej obniżki w maju i łącznie cięć o 100pb). Możliwość rozpoczęcia cyklu obniżek stóp w 2h25 deklaruje ponad połowa członków RPP, a wielu twierdzi, że czas na pierwszą obniżkę mógłby nastać już w lipcu. Zakładamy, że wsparciem dla takiej decyzji będzie ścieżka inflacji CPI, plasująca się w 2025 poniżej wskazań marcowej projekcji inflacji NBP” – czytamy w kwartalniku PKO BP.
Źródło: ISBnews