W centrum uwagi w bieżącym tygodniu znajdą się informacje dotyczące rozwoju sytuacji epidemicznej, w tym także w USA i możliwych restrykcji pandemicznych wprowadzanych w Polsce, uważają ekonomiści Banku Ochrony Środowiska (BOŚ). Kwestie będą dominujące względem publikacji danych makroekonomicznych.
„W kraju na bieżący tydzień [na piątek] zaplanowana jest publikacja PKB w III kw., oczekujemy ograniczenia spadku PKB do -1,7% r/r z -8,4% r/r w II kw. Jednocześnie jednak biorąc pod uwagę bieżącą niepewność związaną z krajową sytuacją epidemiczną, te dane będą miały ograniczone znaczenie. Kluczowe dla krajowego rynku będą w tym tygodniu informacje o ewentualnych kolejnych restrykcjach społecznych i gospodarczych” – czytamy w tygodniku banku.
Ekonomiści wskazują, że kolejne restrykcje gospodarcze, w tym przede wszystkim ograniczenia w handlu przekładają się na rewizję prognozy wzrostu PKB w kraju w 2020 r.
„Przy zakładanym głębszym osłabieniu aktywności w IV kw. do ok -3% kw/kw i niespełna -5% r/r, według naszych zaktualizowanych szacunków roczny spadek PKB w całym 2020 r. zbliży się do -3,5% r/r. Najsilniejsza korekta prognoz dotyczy handlu, ponadto oczekujemy w IV kw. osłabienia aktywności w przemyśle (jako skutek obostrzeń handlu w kraju i na świecie), choć przy wciąż braku efektu całkowitego lockdownu, skala tego spadku w IV kw. powinna być znacząco mniejsza od tego z wiosny” – czytamy dalej.
Ekonomiści szacują, że utrzymanie dotychczasowej skali wsparcia dla przedsiębiorstw w ramach działań rządowych (zbliżonych do tych z wiosny) w niewielkim stopniu koryguje prognozy wzrostu PKB w 2021 r. (+3,8% r/r )
„Pomimo solidnej poprawy nastrojów na globalnym i krajowym rynku finansowym uważamy, że w dalszym ciągu ryzyko związane z rozwojem epidemii jest na tyle wysokie, że należy liczyć się raczej z utrzymaniem bardzo wysokiej zmienności rynkowej niż utrzymania pozytywnych tendencji notowanych w tygodniu bieżącym” – podano także.
Ekonomiści wskazują, że w kolejnych tygodniach bardzo istotne będą publikacje danych weryfikujące tezę o skali spowolnienia aktywności w ostatnich miesiącach roku, czy to z tytułu samoograniczenia się konsumentów, czy też wdrażanych obostrzeń w wybranych sektorach gospodarki.
Źródło: ISBnews