Wprowadzenie czwartego lockdownu od 20 marca dla części przedsiębiorców może oznaczać bankructwa, podał Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług (ZPPHiU).
„Dla części przedsiębiorców taka decyzja może oznaczać bankructwa i definitywny koniec ich funkcjonowania. Nie będą w stanie przetrwać kolejnego zamknięcia i braku dochodów. Tym bardziej, że dziś trudno nawet założyć, że wprowadzone od soboty do 9 kwietnia obostrzenia nie zostaną przedłużone. Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na fakt, że nie ma żadnych danych potwierdzających zależność między otwarciem galerii handlowych, a wzrostem zakażeń koronawirusem. Sklepy w centrach handlowych funkcjonują w najwyższym reżimie sanitarnym. Co więcej, nawet przedstawiciele rządu, jeszcze 28 stycznia przyznawali, że galerie są bezpieczne i nie sprzyjają transmisji wirusa” – czytamy w stanowisku zarządu ZPPHiU.
„W ostatnim roku odwiedzalność w centrach jest drastycznie niższa w porównaniu do okresu sprzed pandemii, a tym samym zachowanie wszelkich zasad bezpieczeństwa jest łatwiejsze. Dzisiejszy klient to przede wszystkim osoba, która przychodzi do galerii na szybkie zakupy i która nie spędza tam tyle czasu co wcześniej” – podkreślono w materiale.
Zdaniem zarządu ZPPHiU, przy okazji decyzji o kolejnym lockdownie, trzeba wziąć pod uwagę fakt, że część zamkniętych firm jest ponownie wykluczona z jakiejkolwiek pomocy od państwa.
Ograniczenie działalności galerii handlowych oznacza, że część sklepów czy punktów usługowych i tak jest otwarta. Dla asortymentu sklepów, które w związku z rozporządzeniem muszą być zamknięte, nie ma często alternatywy w handlu, np. ulicznym, dodano.
„Kody PKD wykluczają z tarczy wiele podmiotów, choć konsekwencje lockdownu ponoszą w równym stopniu, co inne firmy o podobnym profilu działalności, ale innej klasyfikacji. Trzeba jasno powiedzieć – kolejne lockdowny i odcięcie od dofinansowań będzie oznaczało dla części firm bankructwa” – podsumował zarząd ZPPHiU.
Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług zrzesza ponad 150 firm, w których zatrudnienie znajduje ponad 205 tysięcy pracowników.
Źródło: ISBnews