Kaufland chce kontynuować strategię 6-8 otwarć w Polsce rocznie w roku obrotowym 2024 i wciąż ocenia potencjał rozwoju w naszym kraju na bardzo duży, docelowo do ok. 400 sklepów (wobec 243 obecnie), poinformowała ISBnews członkini zarządu w Kaufland Polska Ewelina Jarosińska.
„Otwieramy ok. 6-8 marketów w każdym roku obrotowym. Dwa tygodnie temu mieliśmy dwa otwarcia – w Katowicach i w Kaliszu. Na styczeń planujemy kolejne trzy – w Krakowie, Gdyni i Krasnymstawie. W związku z tym ten rok obrotowy, trwający do marca 2024 r., zamkniemy z 6 nowymi sklepami i taki też mamy cel na następny rok, przy czym 6 to minimum, bo mogą się pojawić również dodatkowe obiekty na powierzchniach wynajmowanych” – powiedziała Jarosińska w rozmowie z ISBnews.
„W kolejnym roku obrotowym planujemy nadal miks otwarć w największych miastach: dwa sklepy w Warszawie, jeden w Gdańsku i w mniejszych ośrodkach: Mikołów, Bielsko-Biała, Rumia. Granica ekspansji naszej sieci w Polsce jest jeszcze odległa – to jest spokojnie 400 marketów wobec 243 obecnie. Jest jeszcze co robić” – podkreśliła.
Jarosińska zaznaczyła, że ekspansja sieci w przyszłości, w perspektywie kilku lat, może przebiegać nieco wolniej.
„Jesteśmy na rynku od ponad 20 lat i wiemy, gdzie dokładnie chcemy budować sklepy. A nie zawsze możemy pozyskać w tych lokalizacjach grunty pod obiekty i parkingi w naszym standardzie, te procesy długo trwają. Ponadto miasta niechętnie widzą handel w centrach, a my chcemy być bliżej klienta” – powiedziała.
„Odpowiedzią na te trudności mogą być sklepy w obiektach wynajmowanych. Wchodzimy też do większych centrów handlowych, jak Fort Wola w Warszawie i do parków handlowych. Chcemy też wykorzystać możliwość dogęszczania sieci poprzez budowę marketów w zupełnie nowo powstających osiedlach w dużych miastach. Takie elastyczne nastawienie do ekspansji pokazuje naszą kreatywność w działaniu. To jest odpowiedź na pojawiające się trudności i sposób na znajdowanie potencjału w Polsce” – wymieniła.
Zarząd Kauflandu w Polsce wierzy, że będzie wygrywał z dyskontami szeroko rozumianą jakością.
„To prawda, obserwujemy bardzo dynamiczną ekspansję dyskontów. My wierzymy jednak, że na rynku zostaną te sieci, które będą najlepsze. My mamy mocną pozycję w naszym segmencie, a klientom oferujemy istotną wartość dodaną: strefę najmu w naszych sklepach z licznymi punktami handlowymi i usługowymi, zawsze wygodne miejsca parkingowe, szerszą i bardziej różnorodną ofertę, a także wysoką jakość” – wskazała.
Spółka ocenia, że w przyszłym roku oprócz rozbudowy sieci sklepów będzie nadal inwestować w zaplecze logistyczne. Łączne nakłady w Polsce wyniosą w kolejnym roku obrotowym kilkaset milionów złotych.
„Nakłady inwestycyjne będą porównywalne rok do roku i wyniosą ok. kilkaset milionów złotych, wliczając w to zakup gruntów” – powiedziała.
Przed siecią ewentualny powrót handlu w niedzielę.
„Chcielibyśmy, żeby niedziel handlowych w roku było tyle, ile chcą i potrzebują sami klienci. Po drugie, bardzo ważne jest dla nas, by przepisy o handlu w niedzielę były dla wszystkich jednakowe. Oceniamy, że ewentualny powrót handlu w niedzielę nie będzie dla nas dużym wyzwaniem organizacyjnym i nie wpłynie znacznie na zatrudnienie, to będzie raczej kwestia rozłożenia godzin pracy” – podsumowała członkini zarządu.
Kaufland to międzynarodowa sieć sklepów oferująca artykuły spożywcze oraz produkty codziennego użytku. W całej Europie Kaufland posiada ponad 1 500 sklepów i zatrudnia ok. 155 000 pracowników. W Polsce sieć posiada 243 markety i zatrudnia ok. 15 500 pracowników.
Tomasz Chaberko
Źródło: ISBnews