Umowa kredytu, zawierana zawsze pisemnie, jest podstawą do wypłaty określonej ilości środków (i późniejszego żądania przez bank ich zwrotu, wraz z nawiązką w postaci odsetek czy innych ewentualnych opłat). Jest to więc niezwykle istotny dokument, z którym warto dokładnie się zapoznać przed złożeniem podpisu.
Jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji brać jakiegokolwiek kredytu, może się zastanawiać, z jakich elementów powinna składać się umowa (i czy w razie zmiany zdania jest jakaś możliwość, aby się z niej wycofać). Najbardziej istotne z nich zostaną wymienione poniżej.
Najważniejsze elementy umowy kredytowej
Każda umowa kredytowa może być nieco inna, w zależności między innymi od tego, jakiego typu jest to kredyt (konsumencki, hipoteczny, firmowy), natomiast można wyróżnić pewne elementy wspólne. Należą do nich przede wszystkim:
- dane stron (kredytobiorcy lub kredytobiorców i banku)
- kwota kredytu i okres spłaty
- zasady wypłaty i spłaty środków
- informacje o sposobie zabezpieczenia kredytu.
Umowa kredytowa to swego rodzaju kompendium wiedzy o danym zobowiązaniu. Jest ona szczególnie istotna w przypadku starszych kredytów, które zostały zaciągnięte jeszcze przed wejściem w życie m.in. ustawy o kredycie hipotecznym i nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami.
Takie aspekty, jak opłaty za wcześniejszą spłatę zobowiązania, nie były bowiem kiedyś ustalone odgórnie, a mogły różnić się z umowy na umowę. W przypadku wątpliwości odnośnie do tego, jakie zasady obowiązują przy spłacie danego kredytu, najlepiej szukać w pierwszej kolejności informacji właśnie w swojej umowie kredytowej (oczywiście nie tylko w przypadku starszych zobowiązań, ale również i tych nowszych).
Czy z podpisanej umowy kredytowej można się wycofać?
Załóżmy, że umowa kredytu została zawarta legalnie i jest ważna, ale kredytobiorca niedługo po jej podpisaniu zmienił zdanie. Stwierdził, że jednak nie chce obciążać swojego budżetu w ten sposób lub po prostu znalazł znacznie lepszą ofertę i nie chce przepłacać. Pojawia się pytanie, czy w takim przypadku można jeszcze coś zrobić, czy trzeba pozostać przy tym kredycie, który się zaciągnęło.
Prawo chroni kredytobiorcę i daje mu szansę na wycofanie się z takiej umowy bez żadnych negatywnych konsekwencji, a dokładniej mówiąc, pozwala odstąpić od umowy w ciągu 14 dni od jej zawarcia. Trzeba wtedy zwrócić otrzymane środki w terminie 30 dni od dokonania tej czynności, wraz z odsetkami za okres, w którym się rzeczone środki miało do swojej dyspozycji.
Co więcej, są takie sytuacje, w których umowa od początku była nieważna, to jest nie wywołała skutków prawnych, niezależnie od tego, czy ktoś chce się z niej wycofać, czy też nie. Chodzi tutaj przede wszystkim o przypadki, w których jedna lub obie ze stron umowy nie miały w danej chwili możliwości podejmowania wiążących prawnie decyzji. Czyli przykładowo kredytobiorcą była osoba niepełnoletnia, ubezwłasnowolniona lub znajdująca się pod wpływem środków odurzających.
Artykuł sponsorowany