Zarząd OT Logistics nie widzi obecnie czynników związanych z wpływem koronawirusa, mogących istotnie wpłynąć na poziom przychodów ze sprzedaży, a kluczowe dla spółki segmenty przeładunków portowych i spedycji morskiej, będące istotnym ogniwem międzynarodowego łańcucha logistycznego, pozostają stabilne, podała firma.
Zarząd spółki nie jest w stanie dokładnie oszacować potencjalnej skali wpływu koronawirusa COVID-19 na wyniki finansowe grupy, ze względu na brak możliwości oceny rozwoju sytuacji oraz okresu jego oddziaływania, podano w komunikacie.
„Aktualnie spółki grupy OTL nie odczuwają wpływu koronawirusa w sposób istotny, prowadząc obsługę klientów bez zakłóceń zgodnie z zawartymi umowami. Jednocześnie w dającej się przewidzieć przyszłości zarząd spółki nie widzi obecnie czynników związanych z wpływem koronawirusa, mogących istotnie wpłynąć na poziom przychodów ze sprzedaży. Kluczowe dla spółki segmenty przeładunków portowych i spedycji morskiej, będące istotnym ogniwem międzynarodowego łańcucha logistycznego, pozostają stabilne” – czytamy także.
W związku z sytuacją w zakresie otoczenia rynkowego oraz w konsekwencji wprowadzonych decyzji administracyjnych, zarząd spółki liczy się jednak m.in. z: ryzykiem ograniczenia dostępności pracowników, możliwością zaistnienia opóźnień w realizacji obsługi klientów, możliwością pojawienia się zatorów płatniczych oraz opóźnienia planowanych działań i transakcji, podano także.
„W przypadku zaistnienia powyższych ryzyk istnieje możliwość negatywnego wpływu tych czynników na wyniki działalności spółek grupy OTL, w skali niemożliwej obecnie do przewidzenia” – podano także.
Grupa OT Logistics świadczy usługi transportowe, spedycyjne i logistyczne w Polsce i Europie Środkowej oraz Zachodniej. Spółka zadebiutowała na głównym rynku GPW w lipcu 2013 r. Jej skonsolidowane przychody sięgnęły 982,65 mln zł w 2018 r.
Źródło: ISBnews