Polska wyznacza na 2030 r. cel w postaci zawarcia umowy na dostawę paliwa na potrzeby pierwszego bloku pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, podano w scenariuszu „aktywnej transformacji” w przekazywanym dziś do publicznych konsultacji projekcie „Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu”.
„W polskim systemie energetycznym nie występują elektrownie jądrowe, ale po uruchomieniu pierwszej wielkoskalowej elektrowni jądrowej realizowanej w ramach Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) na Pomorzu oraz pierwszego bloku drugiej siłowni planowanej w ramach programu, wraz z inwestycją realizowaną w partnerstwie prywatnym, łączna moc zainstalowana wielkoskalowych jednostek jądrowych może wynieść w 2040 r. ok. 6,2 GW (netto), a po 2040 r. ok. 10 GW (dwa kolejne bloki drugiej elektrowni jądrowej w ramach PPEJ)” – czytamy w projekcie „Planu”.
Ponadto kilka przedsiębiorstw deklaruje także chęć budowy małych reaktorów jądrowych (SMR, ang. small modular reactors). Z tego względu w tej części określone zostało podejście do zapewniania bezpiecznych dostaw paliwa jądrowego, ale także odniesienie do krajowych zasobów złóż uranu, podkreślono również.
„Polska wyznacza na 2030 r. cel w postaci zawarcia umowy na dostawę paliwa na potrzeby pierwszego bloku pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Mając na względzie bezpieczeństwo energetyczne będzie się dążyć do tworzenia wieloletnich zapasów paliwa jądrowego. Gromadzenie kilkuletniego zapasu tego paliwa jest stosunkowe łatwe do realizacji, ze względu na jego specyfikę” – czytamy dalej.
Zakup usług fabrykacji (produkcji gotowych kaset paliwowych) do elektrowni jądrowych w pierwszej fazie funkcjonowania polskiej energetyki jądrowej (np. dla pierwszego i drugiego wsadu paliwa) będzie związany z zakupem konkretnej technologii. Stosowaną na świecie praktyką jest zapewnianie przez dostawcę technologii również dostawy usług fabrykacji w ciągu pierwszych kilku lat pracy reaktora (i potencjalnie w ciągu kolejnych lat) oraz dostęp do danych w celu fabrykacji paliwa przez strony trzecie (w celu uniknięcia praktyk monopolistycznych), wskazano też w dokumencie.
„Polska będzie dążyła do zapewnienia możliwości dostaw uranu i paliwa z krajów bezpiecznych, a w szczególności z krajów UE bądź szerzej OECD” – zadeklarowano również.
Z dotychczasowych analiz wynika, że Polska nie posiada przemysłowych ilości uranu ze złóż konwencjonalnych, jednakże istnieje potencjał złóż niekonwencjonalnych. Zalicza się do nich m.in. uran współwystępujący w popiołach, fosforytach, czy w złożach miedzi, który traktowany jest jako odpad przemysłu miedziowego (w rejonie Lubina – Sieroszowic), zaznaczono także w projekcie.
„Polska posiada złoża uranu, zarówno konwencjonalne, jak i niekonwencjonalne. Obecnie wydobycie w Polsce uranu ze względu m.in. na jego nierównomierne rozłożenie w złożach i wielkość złóż byłoby nieopłacalne. Natomiast krajowe złoża (zasoby) uranu stanowią potencjał, który może być w przyszłości wykorzystywany. Do 2030 r. przeprowadzone zostanie rozpoznanie wielkości potencjalnych złóż uranu, szczególnie niekonwencjonalnych oraz ocenę możliwości jego pozyskania, w tym możliwość komercjalizacji wykorzystania uranu do produkcji paliwa jądrowego dla polskich elektrowni jądrowych” – czytamy dalej.
Źródło: ISBnews