Ceny paliw powinny się stabilizować przynajmniej w I połowie listopada, dzięki spadkowi cen ropy naftowej i wyhamowaniu wzrostów cen hurtowych, wynika z komentarza rynkowego analityków BM Reflex.
Wzrosty cen paliw hamują
O 2 gr/l podrożała w skali tygodnia benzyna i olej napędowy. Średnia krajowa cena benzyny Pb95 to aktualnie 5,99 zł/l, diesla natomiast 6,00 zł/l. O 4 gr/l do 3,25 zł/l wzrosła natomiast średnia cena autogazu.
Drugi z rzędu tydzień spadku cen ropy naftowej i wyhamowanie wzrostów cen hurtowych pozwalają z lekkim optymizmem spojrzeć w przyszłość. Przynajmniej pierwsza polowa listopada powinna przynieść stabilizację cen paliw.
Ze względu na spadek i spłaszczenie marż detalicznych z tygodnia na tydzień maleje regionalne zróżnicowanie cen paliw. Na większości stacji paliw w kraju benzyna i olej napędowy kosztują obecnie między 5,85 zł/l a 6,19 zł/l.
Ropa naftowa
W piątek rano notowania styczniowej serii kontraktów na ropę naftową Brent utrzymują się w rejonie 81 USD/bbl.Korekta spadkowa na rynku ropy naftowej sięga już więc około 5 USD/bbl.
Wydarzeniem tygodnia było spotkanie OPEC+, jednak producenci po raz kolejny postanowili trzymać się obranej strategii. Podaż ropy naftowej wzrośnie w grudniu o kolejne 0,4 mln bbl/d a następne spotkanie OPEC+ zaplanowano na 2 grudnia.
Według amerykańskiej EIA zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w skali tygodnia 3,3 mln bbl do 434 mln bbl i jest to poziom 6% niższy od 5-letniej średniej. Drugi istotny odczyt, czyli rezerwy olejów zwiększyły się 2,2 mln bbl i ich poziom jest 5% niższy od 5-letniej średniej.
Departament Energii USA tymczasem powraca do tematu uwolnienia rezerw strategicznych ropy naftowej.
Źródło: ISBnews / BM Reflex