ING Bank Śląski podwyższył prognozę stopy referencyjnej na ten rok do 4,5% z wcześniej oczekiwanych 4% (i wobec 2,25% obecnie), poinformował główny ekonomista banku Rafał Benecki. ING BSK prognozuje, że inflacja przekroczy 10% r/r w styczniu br. (wobec 8,6% r/r w grudniu ub.r.).
„W ciągu ostatnich dwóch miesięcy poznaliśmy dwie tarcze antyinflacyjne. Pomimo tego nasze średnie prognozy inflacji na rok 2022 wzrosły. Dlatego bank centralny uruchamia nowy kanał oddziaływania na oczekiwania – przez kurs chce działać w kierunku powstrzymywania inflacji. Co to oznacza dla stóp procentowych? Wcześniej mówiliśmy, że stopa docelowa NBP w tym roku to 4%, a w przyszłym – 4,5%. Przesuwamy tę prognozę 4,5% na ten rok i zakładamy, że taka stopa zostanie osiągnięta w tym roku” – powiedział Benecki podczas konferencji prasowej.
Zwrócił uwagę, że bank centralny komunikował, iż podwyżki stóp procentowych będą wyższe, niż wyceniał to rynek. A wczoraj usłyszeliśmy, że umocnienie kursu byłoby spójne z polityką NBP.
„Bank centralny włącza do gry dodatkowy instrument oprócz podwyżek stóp: umocnienie złotego. Podwyżki stóp działają z opóźnieniem 4-6 kwartałów. Skuteczniejszą metodą na szybkie podtrzymywanie inflacji jest mocny kurs” – ocenił główny ekonomista.
Poinformował, że według prognoz banku, inflacja konsumencka „przebije 10% r/r” w styczniu. W grudniu ub.r. inflacja CPI wyniosła 8,6% r/r.
„Naszym zdaniem, inflacja w roku 2022 średnio wyniesie ok. 9% w scenariuszu utrzymywania tarcz antyinflacyjnych do lipca. Gdyby te tarcze zostały przedłużone do końca roku – co jest, naszym zdaniem, bardzo prawdopodobne – to wtedy średnia inflacja w roku 2022 wyniesie ok. 8%. Oczywiście, przedłużanie tarcz oznacza, że średnia inflacja w roku 2022 spada, ale w 2023 – rośnie. Mówimy o inflacji w roku 2023 między 6% a 7%. 6% jeśli tarcze są krótkie, 7% – jeśli tarcze są dłuższe” – wskazał też Benecki.
W prezentacji wynikowej ING BSK wskazał dziś, że dotychczasowe podwyżki stóp dokonane przez Narodowy Bank Polski (NBP) są mniejsze niż w państwach regionu, choć inflacja w Polsce jest najwyższa, a stymulacja fiskalna wysoka.
„Argumentem za dużą skalą zacieśnienia jest też proinflacyjna struktura gospodarki, oparta na konsumpcji, a także bardzo mocna kondycja krajowego rynku pracy – np. bezrobocie jest jednym z najniższych w UE. Czyni to Polskę szczególnie podatną na spiralę placowo-cenową” – czytamy w prezentacji.
RPP podwyższyła stopy procentowe po raz pierwszy w październiku 2021 r., w tym stopę referencyjną do 0,5% z 0,1%. W listopadzie podwyższyła stopę referencyjną do 1,25%, w grudniu – do 1,75%, zaś w styczniu 2022 r. – do 2,25%.
Źródło: ISBnews