Piwo jest najczęściej wybieranym pierwszym napojem alkoholowym, regularnie spożywanym przez 33% konsumentów piwa przynajmniej raz w tygodniu, wynika z badania IBRiS. Za całkowitym zakazem reklamy alkoholu opowiedziało się 51% respondentów.
„Piwo jest najczęściej wybieranym pierwszym napojem alkoholowym i regularnie spożywane przez 33% konsumentów piwa przynajmniej raz w tygodniu – znacząco wyżej niż wino (15,4% co najmniej raz w tygodniu) i napoje spirytusowe (12,8% co najmniej raz w tygodniu). Wódka czy wino są zatem postrzegane jako napoje bardziej okazjonalne, co podkreśla ich ekskluzywność i znaczenie przy specjalnych okazjach, w przeciwieństwie do dosyć 'rutynowego’ spożycia piwa” – czytamy we wnioskach z badań IBRiS.
Podobnie niekorzystnie wypadają badania pod kątem zbyt częstego i obfitego spożycia alkoholu.
„Nadużywanie alkoholu najczęściej definiowane jest przez codzienne lub regularne picie piwa – aż 20% respondentów wskazuje spożywanie 2-3 piw dziennie jako 'nadużywanie alkoholu’. Wyniki IBRiS wskazują, że piwo spożywane jest znacznie częściej niż wino czy wódka, jest także postrzegane jako napój o większym potencjale do nadużywania i ryzyka uzależnienia” – czytamy dalej.
Według IBRiS piwo jest najczęściej związane z ryzykownym zachowaniem na drodze – 13% badanych kierowało pojazdem po spożyciu piwa, a 44% było świadkiem sytuacji, kiedy ktoś inny prowadził pojazd po wypiciu piwa, podczas gdy dla napojów spirytusowych ten odsetek jest znacząco niższy (8% badanych kierowało pojazdem po wypiciu napoju spirytusowego, a 25% było świadkiem, kiedy ktoś inny prowadził samochód po jego wypiciu), wymieniono w materiale.
Blisko połowa badanych Polaków uważa, że reklama piwa daje poczucie, że piwo to produkt bezpieczny i obojętny dla zdrowia (zgadzam się: 20,8%; raczej się zgadzam: 21,4%), podano także.
Z ankiet przeprowadzonych przez IBRiS wynika, że ponad połowa badanych jest przeciwna reklamowaniu jakiegokolwiek alkoholu (za całkowitym zakazem reklamy alkoholu opowiedziało się 51% respondentów) i jest sceptyczna co do lekceważenia zagrożeń wypływających z promocji piwa bezalkoholowego.
„Piwo bezalkoholowe jest nie tylko produktem powszechnie kojarzonym (92% znajomości), ale jest także postrzegane przez 51% badanych jako czynnik sprzyjający lekceważeniu ryzyka zwykłego piwa” – poinformował IBRiS.
Z sondy przeprowadzonej przez IBRiS na grupie 1 000 Polaków w wieku od 18 lat wynika także, że „połowa badanych Polaków (50,7%) uważa, że reklama piwa bezalkoholowego pozwala omijać ograniczenia dla reklamy alkoholu oraz powoduje, że zwykłe piwo odbierane jest jako mniej szkodliwe”.
„Respondenci biorący udział w badaniu wskazywali także, że mają problem, aby odróżnić butelkę/puszkę piwa bezalkoholowego od tego z alkoholem (51,1%)” – wskazano w materiale.
Ponad 80% (82,5%) jest przeciwna, aby piwo bezalkoholowe pili nieletni.
Źródło: ISBnews