Rząd chce objąć planami sprawiedliwej transformacji, kwalifikującymi do udziału w środkach z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, wszystkie regiony, które będą tych środków potrzebować, w tym regiony wydobycia węgla brunatnego, poinformował wiceminister klimatu i środowiska Adam Guibourgé-Czetwertyński.
„Jeśli chodzi o plany sprawiedliwej transformacji, to chcemy zgłosić wszystkie regiony, które mogą być dotknięte negatywnymi skutkami polityki klimatycznej – łącznie z regionem Turowa i Bełchatowa” – powiedział Guibourgé-Czetwertyński podczas debaty Polityki Insight „Ku neutralności klimatycznej: jak wesprzeć transformację energetyki i regionów górniczych”.
Wskazał, że dlatego Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej przeznaczyło środki dla tych regionów, które nie uzyskały wsparcia Komisji Europejskiej na przygotowanie swoich planów sprawiedliwej transformacji.
„Dlatego też przygotujemy plan krajowy, żeby się upewnić, że wszystkie regiony, które mogłyby ucierpieć, zostaną objęte planami” – dodał wiceminister.
Na początku listopada wiceminister pracy, rozwoju i technologii Iwona Michałek poinformowała, że terytorialne plany sprawiedliwej transformacji (TPST) oraz plan krajowy powinny zostać ukończone i przekazane do Komisji Europejskiej do połowy 2021 r.
Zgodnie z ustaleniami lipcowego szczytu Rady Europejskiej, pula środków alokowana w Funduszu Sprawiedliwej Transformacji to 17,5 mld euro, z czego około 3,5 mld euro może trafić do Polski. W Polsce interwencją FST ma zostać objęte 6 województw.
Źródło: ISBnews