Rada Polityki Pieniężnej (RPP) może jutro zaskoczyć swą decyzją i – według niektórych głosów płynących z rynku – może zdecydować o podwyżce stóp procentowych o 100 pb w warunkach silnych wahań kursu złotego, ocenia główny analityk walutowy DM BOŚ Marek Rogalski.
„Niemniej powstaje pytanie: jakie będą korzyści z takiego ruchu, a jakie będą straty. Trudno mi jest wyobrazić sobie, że w przypadku tak wyraźnej podwyżki stóp procentowych złoty przestanie tracić, bo złoty traci w wyniku bliskości geograficznej Ukrainy i tego, że ten konflikt będzie na naszą gospodarkę mocno oddziaływał. Zobaczymy, co dalej się wydarzy. Ale oczekujmy tego, że jutro RPP może rynki zaskoczyć” – powiedział Rogalski w cotygodniowym komentarzu dla ISBnews.TV.
Wskazał, że w wyniku wojny na Ukrainie najbardziej tracą rynki finansowe w Europie Środkowej, a „sytuacja na złotym jest bardzo trudna”.
„Próby interwencji NBP w ub. tygodniu zatrzymały spadek złotego tylko na chwilę” – dodał.
„Na rynkach finansowych jest bardzo nerwowo. Inwestorzy obawiają się o dalszy rozwój sytuacji na Ukrainie, a także skutki dla globalnej gospodarki. To widzimy po zachowaniu się cen ropy naftowej, ale też innych surowców. Widać wyraźnie, że na konflikcie cierpi najbardziej Europa Środkowa, ale i też inne waluty europejskie są słabe, chociażby euro, które w dłuższym terminie będzie odczuwało to, co się dzieje na Ukrainie bardzo wyraźnie – chociażby dlatego, że trudno ocenić, jaką postawę przyjmie Europejski Bank Centralny” – wskazał także Rogalski.
Narodowy Bank Polski (NBP) interweniował w zeszłym tygodniu 3 razy. O zakupie walut za złote bank centralny informował we wtorek, we środę i w piątek.
Przed pierwszą interwencją w tym tygodniu NBP zadeklarował, że jest gotów w każdej chwili reagować na nadmierne wahania kursu złotego, a obecna deprecjacja złotego nie jest spójna z fundamentami polskiej gospodarki i kierunkiem prowadzonej polityki pieniężnej.
Także w ub. tygodniu Ministerstwo Finansów poinformowało, że środki walutowe znajdujące się w jego dyspozycji będą wymieniane przede wszystkim na rynku walutowym, zaś wymiana tych środków w NBP będzie miała charakter uzupełniający.
Na początku lutego prezes NBP Adam Glapiński zapowiadał, że bank centralny zrobi wszystko, żeby polski złoty się umacniał i użyje w tym celu wszystkich dostępnych narzędzi. Zaznaczał, że NBP nie wyklucza interwencji w przypadku nagłego uderzenia w złotego.
W komunikacie po lutowym posiedzeniu RPP napisano, że aprecjacja złotego byłaby spójna z kierunkiem prowadzonej polityki pieniężnej.
W lutym br. RPP podwyższyła stopy procentowe o 50 pb – do 2,75% w przypadku stopy referencyjnej. Była to piąta podwyżka z rzędu – RPP podnosiła stopy w każdym miesiącu od października ub.r.
Źródło: ISBnews