Rada Polityki Pieniężnej (RPP) stoi przed koniecznością podwyższenia stopy referencyjnej na najbliższym posiedzeniu w listopadzie, poinformował członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Łukasz Hardt. Według niego, ścieżka inflacji w projekcji listopadowej będzie istotnie podwyższona w stosunku do projekcji lipcowej.
„Brak reakcji na podwyższoną inflację i wysokie oczekiwania inflacyjne w listopadzie może być rzeczywiście negatywny. Rzeczywiście, stoimy przed koniecznością kontynuacji zacieśniania polityki pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu poprzez kolejną podwyżkę stopy referencyjnej. Jaką? Będzie to przedmiotem ożywionej dyskusji na posiedzeniu w listopadzie” – powiedział Hardt podczas debaty Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN pt. „Przyczyny wysokiej inflacji w Polsce i możliwości jej ograniczania”.
„Na posiedzeniu w listopadzie przynajmniej kilku członków Rady będzie stawiało pytanie o komunikację banku centralnego” – dodał.
Wskazał, że Rada jest w trudnej sytuacji pod kątem decyzji.
„Gdybyśmy nieznacznie podnieśli stopę referencyjną na początku 2020 roku – bylibyśmy teraz w dużo lepszej sytuacji decyzyjnej. Aktywa trzeba było skupować. Nie mam wątpliwości – musieliśmy uratować polską gospodarkę działając na dłuższy koniec krzywej dochodowości, podobnie jak inne banki centralne świata. Ale obniżka do 0,1% była zbyt duża i zamknęła nam możliwości dla prowadzenia polskiego TLTRO, to jest wprowadzenia do systemu płynności, by wspierać przedsiębiorstwa właśnie teraz – w czasie wychodzenia z pandemii” – podsumował Hardt.
6 października RPP nieoczekiwanie podwyższyła stopy procentowe, w tym stopę referencyjną do 0,5% z 0,1%. Od 7 października stopa lombardowa wynosi 1,00% (podwyżka o 50 pb), stopa depozytowa – 0,00% (bez zmian), stopa redyskonta weksli 0,51% (podwyżka o 40 pb), a stopa dyskontowa weksli 0,52% (podwyżka o 40 pb).
Źródło: ISBnews