Rząd planuje wprowadzenie dopłat dla rolników do sprzedaży pszenicy i kukurydzy ze względu na spadek cen zbóż na rynkach światowych. Wysokość pomocy będzie zależeć od rodzaju upraw i regionu kraju, w którym prowadzone jest gospodarstwo, poinformował wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. Wystąpił już do Rady Ministrów o przyjęcie uchwały w tej sprawie.
„Występuję z wnioskiem do Rady Ministrów, mam nadzieję, że ta uchwała Rady Ministrów zostanie podjęta bardzo szybko. […] Równocześnie z taką samą propozycją wystąpiliśmy do Komisji Europejskiej, aby tę pomoc można było sfinansować z europejskiej rezerwy kryzysowej” – powiedział Kowalczyk podczas konferencji prasowej.
Poinformował, że wartość unijnej rezerwy kryzysowej to 0,5 mld zł.
Zaznaczył jednak, że równolegle jest przygotowywany program krajowy,
„Chcemy dopłacić rolnikom do sprzedanych zbóż, pszenicy konsumpcyjnej oraz kukurydzy. Ta dopłata by wynosiła 250 zł do tony w województwach graniczących z Ukrainą, a więc w województwie podkarpackim i lubelskim, 200 zł do tony w województwach położonych dalej, ale też we wschodniej części kraju, a więc: Małopolska, Świętokrzyskie, Mazowieckie, Podlaskie i 150 zł do tony w pozostałych województwach” – podkreślił wicepremier.
Wytłumaczył, że różne wysokości stawek wynikają ze zróżnicowania cen w różnych regionach kraju, a także odległości do portów, gdyż część zbóż jest przeznaczona na eksport.
„Ten mechanizm zostanie wprowadzony po jego zaakceptowaniu przez Komisję Europejską. Mam nadzieję, że KE szybko ten program zaakceptuje” – dodał.
Dowodem na dofinansowanie sprzedaży będzie faktura sprzedaży od 15 grudnia 2022 r. do 31 maja br. Nie wykluczył skrócenia lub wydłużenia tego czasu w zależności od sytuacji na rynkach .
„Pomoc będzie limitowana na podstawie zadeklarowanej w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARMiR) powierzchni upraw pszenicy i kukurydzy. Szacując tę powierzchnię uprawy przez przeciętny plon, który w przypadku pszenicy w kraju wynosi 5,5 tony z hektara, a w przypadku kukurydzy 7 ton z hektara, pomoc nie będzie pomocą całościową tylko do 60% tego plonu” – podkreślił wicepremier.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zakłada, że rolnicy sprzedali już ok. 40% ubiegłorocznego zboża.
Kowalczyk zapowiedział, że maksymalna pomoc będzie wynosić w woj. podkarpackim i lubelskim 825 zł do hektara jeżeli chodzi o pszenicę i 1 050 zł do hektara jeśli chodzi o kukurydzę. W woj. świętokrzyskim, małopolskim, mazowieckim i podlaskim – 660 zł do hektara dla pszenicy i 840 zł do hektara dla kukurydzy. Natomiast w pozostałej części kraju – odpowiednio 495 zł i 630 zł do hektara upraw.
Maksymalna powierzchnia upraw, na który przysługują dopłaty to 50 ha.
Źródło: ISBnews