O ile w poniedziałek doszło do wyraźnego umocnienia amerykańskiej waluty, tak wczoraj sentyment uległ zmianie i dolar osłabił się na szerokim rynku.
Dziś o poranku obserwujemy kontynuację negatywnego sentymentu dla USD, który traci na ten moment około 0,2% względem euro. Ruch w górę na EURUSD został nieco ograniczony po publikacji wskaźników PMI z Niemiec, które co prawda wypadły nieco lepiej od oczekiwań, niemniej pozostają wyraźnie poniżej bariery 50 punktów, co wskazuje spowolnienie, zarówno w sektorze przemysłu, jak i usług. Równocześnie z publikacją danych PMI, przemawiał De Guindos z EBC, który powiedział, że inflacja prawdopodobnie pozostanie na wysokim poziomie w kolejnej projekcji EBC, a strefa euro może zmierzyć się z recesją w 4 kwartale 2022 i pierwszym kwartale 2023. Komentarze te mogły więc mieć wpływ na ruchy rynkowe i mogły przyczynić się do cofnięcia na niemieckim rynku akcji, jak i na euro. Jednak pomimo tego, że EURUSD odbił się ponownie od strefy oporowej 1,0350-1,3060, dolar i tak pozostaje pod kreską w ujęciu dziennym. Wydaje się więc, że inwestorzy liczą na gołębi wydźwięk dzisiejszym minutes FOMC, pomimo, że ostatnie wypowiedzi członków Fed były raczej jastrzębie. Należy także zauważyć, że ten tydzień na amerykańskim rynku będzie skrócony, a to z racji jutrzejszego Święta Dziękczynienia. W czwartek handel na amerykańskich aktywach nie będzie się odbywał, a w piątek sesja będzie skrócona. Dlatego też ruchy na rynku w ostatnich dwóch dniach tygodnia mogą być ograniczone.
Jeśli chodzi o sytuację techniczną na głównej parze walutowej, kluczowa w krótkim terminie pozostaje wspomniana strefa 1,0350-1,3060. Jeśli nie zostanie ona zanegowana, ruch w dół na EURUSD może mieć miejsce. W przypadku realizacji takiego scenariusza, najbliższym ważnym wsparciem do obserwacji będzie obszar pomiędzy 1,0110, a 1,0090. Dopiero w przypadku wybicia poniżej, mogłoby dojść do przetestowania poziomu parytetu, choć na ten moment wydaje się to dość odległe miejsce. Scenariusz ten (umocnienie USD) miałby szansę na realizację w przypadku jastrzębiego wydźwięku protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. Z drugiej strony, w przypadku gołębiej interpretacji minutes i przebicia powyżej 1,0360, droga do większej korekty wzrostowej na EURUSD zostanie otwarta.
Oprócz minutes, w dzisiejszym kalendarzu znajdziemy jeszcze publikacje wskaźników PMI z Wielkiej Brytanii i USA oraz wystąpienia członków Fed. Jeśli chodzi o naszego polskiego złotego, w środę o poranku możemy obserwować mieszane nastroje. PLN jest notowany bez większych zmian w ujęciu do USD, EUR, CHF i GBP. Przed godziną 10:00, czyli tuż przed publikacją danych o sprzedaży detalicznej z naszego kraju, za dolara trzeba zapłacić 4,5620 zł, za euro 4,7057 zł, za franka 4,7913 zł, a za funta 5,4248 zł.
Źródło: XTB / Łukasz Stefanik, Analityk Rynków Finansowych